- W Mysłowicach, w mieszkaniu przy ul. Wojska Polskiego, doszło do zabójstwa 37-letniego Krystiana podczas imprezy.
- 27-letni Norbert A. zaatakował Krystiana, który zmarł w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń.
- Norbertowi A. postawiono zarzut zabójstwa i został aresztowany na 3 miesiące.
- Brat ofiary twierdzi, że motywem zabójstwa była zazdrość o kobietę i domaga się postawienia zarzutów innym uczestnikom imprezy.
Krystian brutalnie skatowany podczas imprezy. Bandzior skakał mu po głowie
Do tego horroru doszło w sporej ceglanej kamienicy w dzielnicy Klachowiec w Mysłowicach przy Wojska Polskiego. W mieszkaniu na parterze spotkało się kilka osób znajomych. Wśród nich byli Krystian oraz Norbert A. Obaj panowie się znali, choć nie byli w zbyt zażyłych stosunkach.
Impreza trwała w najlepsze, gdy doszło do dramatu. W pewnym momencie Norbert A. zaszedł od tyłu i zaatakował Krystiana. Starszy z mężczyzn był zupełnie zaskoczony, gdy dosięgły go ciosy i kopniaki. Krzyki i hałasy dobiegające z lokalu zaalarmowały innych mieszkańców kamienicy, którzy zadzwonili po policję. Gdy funkcjonariusze zjawili się na miejscu zobaczyli skatowanego do nieprzytomności Krystiana. Zatrzymali wszystkich, którzy byli w mieszkaniu.
Niestety Krystian zmarł po kilku godzinach w szpitalu. Jego obrażenia okazały się zbyt rozległe. Za jego śmierć odpowie Norbert A. - Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa i został decyzją sądu aresztowany na trzy miesiące - informuje Aleksander Duda, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Katowicach, która nadzoruje śledztwo w sprawie morderstwa.
Okrutne zabójstwo wstrząsnęło całą okolicą. Zdruzgotany jest brat zabitego - pan Marcin. - Brat został napadnięty i skatowany. Bandzior skakał mu po głowie - mówi brat ofiary. - Poszło prawdopodobnie o kobietę. Zabójca był o nią zazdrosny, bo Krystian wcześniej stanął w jej obronie. Zarzuty ma tylko jeden z uczestników imprezy. Inni też powinni je dostać - dodaje załamany brat Krystiana.