- Przedstawiciele związków zawodowych ze Śląska reaktywowali Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy (MKPS), zapowiadając protesty w związku z sytuacją w górnictwie, hutnictwie i motoryzacji.
- Związkowcy domagają się rozmów z rządem, zarzucając mu ignorowanie problemów regionu i brak dialogu w kwestiach osłon socjalnych, hutnictwa i miejsc pracy.
- W pierwszym tygodniu listopada na Śląsku odbędzie się protest, a Sierpień 80 organizuje we wtorek manifestację w Jastrzębiu-Zdroju w związku z trudną sytuacją JSW.
Związkowcy ze Śląska połączyli siły. Zapowiedzieli manifestację
W poniedziałek 13 października, podczas konferencji prasowej, ogłoszono wznowienie działalności Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego. Jak tłumaczył wiceprzewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności Piotr Nowak, ostatnie rozmowy z przedstawicielami rządu nie przyniosły żadnych konkretnych rozwiązań dla pogrążonego w kryzysie przemysłu. Związkowcy domagają się realnych działań w sprawie osłon socjalnych, wsparcia dla hutnictwa i przede wszystkim ochrony tysięcy miejsc pracy. Pierwsze kroki zostały już zapowiedziane. – W pierwszym tygodniu listopada odbędzie się manifestacja tutaj, na Śląsku – ogłosił Nowak, nie zdradzając na razie dalszych planów komitetu.
Wśród liderów związkowych panuje przekonanie, że polubowne formy negocjacji się wyczerpały. Wacław Czerkawski, szef OPZZ w regionie, nie przebierał w słowach, oceniając postawę rządzących. – Okazało się, że dialog nie istnieje, jest niemodny, rząd w ogóle nie zwraca uwagi, kiedy są pokojowe demonstracje (...). Będziemy wspólnie protestować, bo pojedyncze protesty nie robią żadnego wrażenia na rządzących – stwierdził Czerkawski. Dodał, że zjednoczone centrale podejmą działania, które „zmuszą rząd do konkretnych rozmów i konkretnych decyzji”.
Wtórował mu Jerzy Demski ze Związku Zawodowego Pracowników Dołowych, który przypomniał o niespełnionych obietnicach. Mimo podpisanej przed laty umowy społecznej dla górnictwa, wiele problemów wciąż pozostaje nierozwiązanych, a kryzys dotyka kolejne branże. – Motoryzacja za chwilę się zawinie, polskie huty się zawiną (...). Tu miały być miejsca pracy dla młodych ludzi, dla tego regionu, to nie ma po prostu nic, pustynia została – ocenił gorzko Demski. Szef górniczej „Solidarności” Bogusław Hutek wyraził nadzieję, że protesty zainicjowane na Śląsku rozleją się na cały kraj, wskazując na brak realnych inwestycji, takich jak obiecany projekt Izera.
Sytuacja w poszczególnych sektorach jest alarmująca. Andrzej Karol, szef Krajowej Sekcji Hutnictwa NSZZ „S”, wskazał, że branża hutnicza od miesięcy zmaga się z wysokimi cenami energii oraz niekontrolowanym importem taniej stali z Ukrainy. – Nie jesteśmy w stanie konkurować ze stalą, która nie jest obarczona parapodatkami tak jak nasza stal, czyli mówimy o polityce klimatycznej i ETS-ie – wyjaśnił, dodając, że bez ograniczenia unijnej polityki klimatycznej polskie hutnictwo nie przetrwa.
Problemy JSW pogrążą Jastrzębie-Zdrój? Firma zapowiedziała restrukturyzację
Szczególnie dramatycznie wygląda sytuacja w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Za pierwsze półrocze 2025 r. spółka zaraportowała stratę netto przekraczającą 2 miliardy złotych. Z informacji przedsiębiorstwa wynika, że podjęło ono działania zmierzające do restrukturyzacji polegającej między innymi na "dostosowaniu kosztów wynagrodzeń do obecnej sytuacji Spółki".
Patryk Pieczko z Sierpnia 80 zapowiedział, że niezależnie od działań MKPS, jego związek już we wtorek zorganizuje manifestację w Jastrzębiu-Zdroju. W planach jest blokada rond i przemarsz przez miasto. Związkowcy domagają się objęcia pracowników JSW pakietem osłon socjalnych. – JSW stoi nad przepaścią, nikt z nami nie rozmawia (...). Jak upadnie ta spółka, to upadnie to miasto – alarmował Pieczko. Wacław Czerkawski podsumował obawy związkowców, mówiąc: – Nawiązując do JSW, znowu w modzie jest słowo restrukturyzacja, które w polskim wydaniu oznacza nic innego, tylko likwidację i ograniczenie płac, a na to zgodzić się nie możemy.
Która branża zarabia najwięcej na Śląsku? Górnictwo wcale nie jest na czele! Zaskakujące dane