śmieci_odpady_opłaty_podwyżki_segregacja

i

Autor: Andrzej Bęben

Niemiec płaci za wywóz śmieci mniej od Ślązaka! O CO TU CHODZI?

2020-02-02 12:36

Nie dość, że trzeba mieć ileś tam pojemników na odpady, bo kto segreguje, ten jest eko, to na dodatek bycie proekologicznym TANIE NIE JEST. Jednym z miast, których mieszkańcy płacą słono za wywóz odpadów są Siemianowice Śląskie. Rzecznik magistratu tłumaczy, dlaczego trzeba płacić więcej.

Styczniowe rozstrzygnięcie przetargu na „Odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych z terenu Miasta Siemianowice Śląskie”, w którym ofertę złożyła tylko jedna firma, postawiło mieszkańców, radę oraz prezydenta miasta pod przysłowiowym murem. Złożona przez oferenta propozycja, poddana następnie przez urzędników rekalkulacji, wymusza w praktyce uchwalenie, na styczniowej sesji Rady Miasta, natychmiastowych podwyżek za wywóz każdego typu frakcji odpadowej. I tak stawka na osobę za wywóz odpadów segregowanych wzrośnie od 1 marca o 7,45 zł na osobę, co w przypadku 3-osobowej rodziny daje łączny wzrost kosztów o 22,35 zł miesięcznie za odpady poddane selekcji – informuje Piotr Kochanek.

Ceny za wywóz śmieci wzrastają już od ubiegłego roku. Są gminy, w których mieszkaniec płaci za to 34 złote! Ludzie złorzeczą, na samorządy, na Ministerstwo Środowiska, na rząd, na Unię Europejską, bo trzeba było dostosować krajowy system gospodarki odpadami do jej wymogów. Od 2020 r. obowiązuje przepis, wymuszający na wszystkich gminach osiągnięcie 50 proc. poziomu recyclingu, liczonego wagowo od całości masy odpadów wytworzonych przez mieszkańców danej miejscowości. Polska się z tego nie wywiąże, to zapłaci karę. I ni chybił będzie ona wliczona w rachunki Kowalskiemu.

„Kolejnym źródłem powstałych podwyżek jest wzrost kosztów pracy, płacy minimalnej oraz podwyżki ceny energii elektrycznej dla przedsiębiorstw. Nie bez znaczenia pozostaje także drastyczny wzrost opłaty środowiskowej ze 170 do 270 złotych za każdą tonę odpadów skierowanych do składowania po przetworzeniu czy też konieczność segregacji odpadów BIO i wysokie koszty ich zagospodarowania” – podkreśla rzecznik siemianowickiego magistratu. Swój udział w podwyżkach cen mają także… Chiny. Nie przyjmują już odpadów z Europy. I Europa, czyli także Polska, ma problem. Do rozwiązania metodami administracyjno-ekonomicznymi, czytaj: podwyżkami cen.

Z początkiem stycznia Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wystąpiło do Regionalnych Izb Obrachunkowych o kontrole uchwał, na podstawie których gminy wprowadziły wysokie podwyżki opłat za odbiór śmieci. Jak podaje portal wgospodarce.pl „czteroosobowa rodzina z Drezna w Niemczech płaci za wywóz śmieci 54 zł miesięcznie. W odległym o 270 km Wrocławiu Kowalscy w 2020 r. będą płacić 88 zł miesięcznie za taką samą usługę”. W Siemianowicach Śląskich 4-osobowa rodzina za wywóz śmieci segregowanych zapłaci „od łebka” 18,5 zł. Dodajmy, że u południowego sąsiada też dostosowano się do wymogów UE i również podwyższono opłaty. Mieszkańcy Pragi płacą jednak znacznie mniej niż mieszkający na Pradze, w Warszawie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki