demonstracja_górnicy_solidarność

i

Autor: Andrzej Bęben

No to wybierają się górnicy do Warszawy! Będą płonąć opony?

2020-02-05 12:59

W siedzibie śląsko-dąbrowskiej „Solidarności” obradował komitet protestacyjno-strajkowy Polskiej Grupy Górniczej. Przypomnijmy: związkowcy powołali go z końcem stycznia. A w środę (5 lutego) zapowiedzieli, że z końcem lutego odwiedzą Warszawę. W górnictwie jest już tak gorąco, jak w południe na Saharze!

Wydawało się, że oświadczenia wicepremiera Jacka Sasina o tym, że spółki Skarbu Państwa, głównie z sektora energetycznego, nie będą już zaopatrywały się w importowany węgiel, uspokoiło nieco bojowe nastroje wśród związkowców. Ba, nawet najbardziej aktywny z 11 central związkowych, Wolny Związek Zawodowy „Sierpień 80” ze satysfakcją przyjął to oświadczenia, wyrażają wolę rozmów z rządem o sprawach górnictwa węgla kamiennego. Mylne przypuszczenia. Komitet zebrał się, radził i wydał oświadczenie następującej treści:

„W związku z trudną sytuacją w górnictwie, a zwłaszcza w Polskiej Grupie Górniczej SA, sztab (….) ustalił (…) następujący harmonogram działań:
• 17 lutego 2020 r. zostanie przeprowadzony 2-godzinny strajk ostrzegawczy w kopalniach i zakładach PGG SA,
• 25 lutego 2020 r. zostanie przeprowadzone referendum strajkowe we wszystkich zakładach i kopalniach PGG SA,
• 28 lutego 2020 r. odbędzie się manifestacja w Warszawie”.

– To jest nasze wołanie o zwrócenie uwagi na sytuację branży górniczej. PGG, JSW i Tauron Wydobycie – są na granicy upadłości. Katastrofa w górnictwie nastąpi szybciej, niż się można spodziewać – ostrzega Bogusław Ziętek, lider „Sierpnia 80”. „Sierpień 80” i pozostałe związki zawodowe po wielu latach biernego obserwowania tego, co się dzieje w górnictwie węgla kamiennego i – mam nadzieję, że nieświadomego – wpływania na pogarszanie sytuacji w branży, choćby przez roszczenia płacowe, teraz próbują zwalczyć skutki również swojej działalności – opiniował nam dr Jerzy Markowski, b. wiceminister gospodarki i ekspert górniczy.
Czy bojowe kalendarium przedstawione przez związkowców, to blef mający wywrzeć nacisk na zarząd PGG w żądaniach podwyżki płac?
Czy 2-godzinny strajk ostrzegawczy ma wzmocnić argumenty związkowców domagających się nadal 12-proc. podwyżki płac w PGG?
Czy w Warszawie zapłoną opony i czuć będzie bijący z nich DYM?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki