Jak wynikało z pierwszych ustaleń śledczych, do pożaru doszło w piwnicy, gdzie znajduje się kotłownia. Sprawca miał podpalić znajdujące się tam kartony oraz podłożyć do ognia kilka kawałków drewna i plastikowe opakowania. W ten sposób wzniecił pożar, który wydobywał się na zewnątrz budynku przez zsyp okienny.
Zniszczeniu uległo pomieszczenie piwniczne wraz z instalacją elektryczną, wodnokanalizacyjną oraz sterownikiem pieca centralnego ogrzewania. Doszło także do uszkodzenia instalacji chłodniczej, agregatu, elewacji ściany w sklepie i na zewnątrz a także towaru w sklepie.
TOP 10 najciekawszych słów w śląskiej gwarze! Wiecie co znaczą? [GALERIA]
Ranny został właściciel budynku, który próbował sam gasić pożar. Ratując dobytek, zatruł się toksycznymi oparami. Na szczęście nie było koniecznej ewakuacji budynku, a oprócz właściciela, nikt z mieszkańców i pracowników sklepu nie ucierpiał.
Policjanci ustalili, że jedną z lokatorek kamienicy jest kobieta, której były partner prawdopodobnie dopuścił się podpalenia. A wszystko przez chorobliwą zazdrość. 49-latek od jakiegoś czasu nie mieszkał z kobietą, ale gdy zaczął podejrzewać ją o romans z właścicielem kamienicy, chciał się na nim "odegrać".Już wcześniej miał mu też grozić.
Zamaskowani złodzieje staranowali drzwi do marketu! Na miejscu porzucili kradzione auto [ZDJĘCIA, WIDEO]
49-latek przed policją i sądem wciąż groził, że zrobi właścicielowi kamienicy krzywdę, jeśli tylko zbliży się do kobiety. Mężczyzna trafił do tymczasowego aresztu na trzy miesiące. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w kamienicy przy ulicy Kubsza w Wodzisławiu Śląskim.
Podcasty
Playlisty tematyczne
