Podejrzany 35-latek przyznał się do winy

i

Autor: policja.pl Za zabójstwo zwierzęcia na rok trafi do więzienia

Pójdzie na rok do więzienia, bo ZABIŁ PSA! Absurdalne tłumaczenia podejrzanego

2019-10-16 20:15

Zarzut uśmiercenia zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem usłyszał 35-letni mieszkaniec gminy Grodków k. Brzegu. Mężczyzna w chwili zatrzymania miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Policjantom tłumaczył, że ze swoim psem może robić, co mu się podoba.

Martwy pies wisiał na drzewie

W niedzielę policjanci z grodkowskiego komisariatu otrzymali wiadomość od kobiety, że zauważyła martwego psa. Funkcjonariusze pojechali we wskazane miejsce, gdzie zastali wiszące na drzewie zwierzę. Grupa dochodzeniowo-śledcza dokonała oględzin i zabezpieczyła ślady.

Funkcjonariusze wytypowali podejrzewanego i ustalili jego tożsamość. Szybko dotarli do wszystkich miejsc, gdzie podejrzewany mógł przebywać i zatrzymali go kilka kilometrów dalej od miejsca tragedii.

Pierwszą pomoc powinni znać wszyscy - mówili reporterce ESKI Dorocie Gut uczestnicy

Podejrzany przyznał się do winy

35-letni właściciel psa, w chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Przyznał się do przestępstwa i dobrowolnie poddał się karze roku bezwzględnego pozbawienia wolności. Nałożony na niego został 10-letni zakaz posiadania zwierząt.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki