Policjantów wezwano do bobra. Nie miał odblasków, ale szedł chodnikiem

i

Autor: Bru-no/ Pixabay Policjantów wezwano do bobra. Nie miał odblasków, ale szedł chodnikiem

Co za historia

Policjantów wezwano do bobra. Nie miał odblasków, ale szedł chodnikiem

Dorosły bóbr postawił na nogi mieszkańców Mikołowa. Ktoś zauważył zwierzę spacerujące ulicami i wezwał na miejsce patrol policji. Ci sfilmowali zwierzę, ale obyło się bez zatrzymania.

Bóbr przechadzał się ulicami Mikołowa. Interweniowali policjanci

We wtorek 13 lutego, koło godziny 19 policjanci otrzymali zgłoszenie o bobrze, który spacerował ulicą Rybnicką w Mikołowie. Sprawdzili to dzielnicowi, a nawet udało im się zarejestrować pieszą wycieczkę.

- Co prawda odblasków na sobie nie miał, ale chodnikiem przykładnie szedł - piszą rozbawieni policjanci z Mikołowa.

Obyło się zatem bez mandatu. Bóbr nikomu nie zagraża, nie stwarzał też zagrożenia na drodze. Policjanci powiadomili strażników miejskich, a ci Pogotowie Leśne. Bobra nie udało się schwytać, poszedł swoją drogą.

Bóbr zgubił się na spacerze po Giżycku
Sonda
Czy bobry powinny być pod ochroną?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki