Tragiczny wypadek w Potępie miał miejsce w piątek, 20 stycznia nad ranem. Jak relacjonował nam wówczas sierż. szt. Kamil Kubica z Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach, mający w tej okolicy patrol policjanci dostrzegli, że na moście brakuje barierek. Postanowili sprawdzić, co się stało. - Okazało się, że w korycie rzeki, na dachu leży pojazd. Stróże prawa od razu ruszyli w kierunku auta. Nie byli jednak w stanie sprawdzić, czy ktoś jest w środku, ponieważ samochód znajdował się pod wodą, a spod powierzchni wystawały tylko koła - opisuje tarnogórska KPP.
Koszmarny wypadek w Potępie. Nie żyje dwóch młodych mężczyzn
Na miejsce tragedii przyjechali strażacy, którzy z pomocą specjalistycznego sprzętu wyłowili pojazd. W środku znajdowały się ciała dwóch mężczyzn - 24-latka z Potępy i 27-letniego mieszkańca Krupskiego Młyna. Lekarz stwierdził zgon. Prokurator przeprowadził oględziny i zabezpieczył ciała do sekcji. Na razie przyczyny tej tragedii nie są znane. - Na tę chwilę jest za wcześnie. Nie wiemy, jak doszło do tego zdarzenia - mówi nam Anna Szymocha-Żak, Prokurator Rejonowy w Tarnowskich Górach. - Kluczowe mogą się okazać wyniki sekcji zwłok. Do wypadku mógł na przykład doprowadzić jakiś czynnik chorobowy występujący u kierowcy. Wyniki sekcji będą znane do końca tego tygodnia - dodaje. Ze względu na tragedię wójt gminy Krupski Młyn ogłosił żałobę na cały weekend.