Szokujący rozbój w Rybniku. Do zdarzenia doszło w rejonie parkingu przy ulicy Józefa Poloka. Jak podaje policja, kierująca peugeotem kobieta zostawiła auto i udała się do parkomatu, by zapłacić za pozostawienie pojazdu. Na tę okazję czyhał 33-letni rabuś. - Mężczyzna wsiadł do jej peugeota i chciał odjechać. Kiedy właścicielka pojazdu chciała go powstrzymać, agresor zaczął wykonywać manewr cofania, uderzając pokrzywdzoną. Następnie wjechał osobówką w barierki, ukradł pieniądze oraz dokumenty z torebki, po czym pieszo uciekł z miejsca zdarzenia - opisuje zajście KMP w Rybniku.
Czytaj także: Uchodźcy z Ukrainy dotarli do Katowic. Dramatyczny widok. Serce pęka [ZDJĘCIA]
Policjanci z wydziału kryminalnego rozpoczęli poszukiwania złoczyńcy. Praca funkcjonariuszy pozwoliła ustalić jego tożsamość. Był to 33-latek, którego zatrzymano na ternie Radlina. - Wczoraj (2 marca) na wniosek śledczych i prokuratora, rybnicki sąd tymczasowo aresztował rybniczanina na okres trzech miesięcy. Grozi mu teraz do 12 lat więzienia - podaje policja.