Poznała 28-latka z Katowic. W krótkim czasie straciła fortunę

Policjanci z Katowic prowadzili sprawę matrymonialnego oszustwa, który uwiódł 29-latkę, a potem bezczelnie wykorzystał. Poznał ją na portalu randkowym, spotkał się z nią kilka razy, starał się tę znajomość pielęgnować. Ale miało to swoje drugie dno. Mający 28 lat mężczyzna okazał się zwykłym perfidnym oszustem. - Tak umiejętnie prowadził rozmowy, że po pewnym czasie poprosił 29-latkę o pożyczenie drobnych sum pieniędzy pod pretekstem inwestycji w zakup telefonów komórkowych i złota. Mężczyzna w krótkim czasie zwracał pieniądze, ale ciągle prosił o nowe pożyczki na coraz większe kwoty. Po pewnym czasie przestał oddawać pieniądze - opisuje sprawę katowicka jednostka.

Dla 28-latka zakochana kobieta była w stanie zrobić wszystko. Wzięła na niego 6 kredytów i 12 pożyczek, a potem jeszcze poprosiła bliskich o zawarcie umów abonamentowych na zakup 4 markowych telefonów komórkowych. Przekazała je potem koledze 28-latka, który nie oddawał długów. Dopiero wtedy kobieta poszła na policję. - Okazało się, że mężczyzna oszukał kobietę na kwotę prawie 120 tys. złotych. W wyniku podjętych przez katowickich policjantów działań 28-letni mieszkaniec Katowic został zatrzymany. Przedstawiono mu zarzut oszustwa - podaje policja.

Policjanci sprawdzili, kim jest 28-letni mężczyzna. Wyszło na jaw, że maczał palce w innych oszustwach. Mundurowi dotarli do 21-latka, z którym współpracował. Młody mężczyzna także miał nieczyste sumienie. - 21-latek pożyczył od znajomego z pracy prawie 58 tys. złotych. Zwlekał jednak ze spłatą pożyczki. Wtedy do pokrzywdzonego zgłosił się 28-latek i poinformował go, że również padł ofiara oszusta. Zaproponował, że razem złożą pozew do sądu w sprawie odzyskania pożyczonych pieniędzy. Twierdził jednak, że potrzebuje pieniędzy na opłacenie adwokata. W ten sposób wyłudził od 21-latka prawie 38 tys. złotych - opisują mundurowi oszustwo, które miało miejsce na terenie Krakowa. Tę sprawę również wyjaśniają katowiccy śledczy. Na czas trwania postępowania podejrzani zostali objęci policyjnym dozorem. Grozi im 8 lat więzienia.