- W Częstochowie doszło do porwania i brutalnego pobicia 44-letniego obywatela Ukrainy. Mężczyzna był torturowany, m.in. polewano go wrzątkiem i bito młotkiem.
- Policja zatrzymała 7 mężczyzn podejrzanych o dokonanie przestępstwa. Według śledczych motywem działania sprawców były rozliczenia związane z obrotem narkotykami.
- Na wniosek prokuratury, sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 4 z zatrzymanych. Podejrzanym grozi kara nawet do 25 lat pozbawienia wolności.
Horror w garażu. Bili go młotkiem i polewali wrzątkiem, grożąc śmiercią
Wszystko zaczęło się od wezwania do jednego ze szpitali, gdzie miało dojść do nieporozumienia między pacjentem a personelem medycznym. Gdy patrol policji dojeżdżał na miejsce, funkcjonariusze zauważyli przy placówce awanturujących się mężczyzn zgromadzonych wokół ciężarówki. Szybko okazało się, że jeden z nich, 44-letni obywatel Ukrainy, ma widoczne, poważne obrażenia i pilnie potrzebuje pomocy. Mężczyzna natychmiast trafił pod opiekę lekarzy.
Sprawą od razu zajęli się śledczy z wydziału kryminalnego. W szpitalu wyszło na jaw, że 44-latek padł ofiarą brutalnego porwania i tortur. Z jego relacji wynikało, że tego samego dnia w rejonie przejazdu kolejowego przy ulicy Kiedrzyńskiej został przemocą wciągnięty do samochodu przez dwóch napastników.
Oprawcy zawieźli swoją ofiarę do garażu na terenie Częstochowy, gdzie rozpętało się prawdziwe piekło. 44-latek był bestialsko bity, między innymi przy użyciu młotka. Sprawcy nie mieli litości – polewali go wrzątkiem i grozili mu pozbawieniem życia. To jednak nie był koniec jego gehenny. Następnie mężczyzna został przewieziony na teren jednej z firm, gdzie go skrępowano i zamknięto w pomieszczeniu. W wyniku potwornych tortur doznał między innymi złamania nogi oraz licznych poparzeń ciała.
Mimo odniesionych obrażeń, 44-latek nie stracił woli walki. Wykorzystując chwilę nieuwagi napastników, zdołał się wyswobodzić. Następnie przedostał się do zaparkowanej w pobliżu ciężarówki, którą udało mu się dojechać prosto do szpitala, gdzie poprosił o pomoc.
Jaki był motyw działania oprawców?
Dzięki szybkiej akcji kryminalnych z Częstochowy udało się zatrzymać łącznie siedmiu mężczyzn podejrzanych o udział w tym brutalnym przestępstwie. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że motywem działania oprawców były rozliczenia związane z obrotem narkotykami. Wszyscy zatrzymani usłyszeli już prokuratorskie zarzuty.
Jak podaje policja, częstochowska prokuratura zawnioskowała o tymczasowe aresztowanie dla sześciu z zatrzymanych. Ostatecznie sąd podjął decyzję o zastosowaniu tego najsurowszego środka zapobiegawczego wobec czterech podejrzanych. Pozostali zostali objęci dozorem policyjnym oraz poręczeniem majątkowym. Za pozbawienie wolności ze szczególnym udręczeniem grozi im kara od 5 do nawet 25 lat więzienia. Śledztwo w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Południe w Częstochowie.