- Mieszkanka Radlina ukarana mandatem za brak nadzoru nad 2-letnią córką, która samotnie spacerowała po mieście.
- Dziewczynka, bosa i w pieluszce, została znaleziona w pobliżu przystanku autobusowego, co wywołało natychmiastową reakcję świadków.
- Matka tłumaczyła, że nie zauważyła wyjścia dziecka, ale sąd rodzinny zbada teraz sytuację w rodzinie.
- Co doprowadziło do tak niebezpiecznej sytuacji i jakie konsekwencje czekają matkę?
Radlin. 2-letnia dziewczynka spacerowała sama po mieście
Mandatem za naruszenie obowiązku nadzoru nad małoletnim do lat 7 i dopuszczenie do przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia lub życia została ukarana mieszkanka Radlina. Jej 2-letnia córka spacerowała sama po mieście, bo kobieta nie zauważyła, że dziewczynka wyszła z domu.
- W czwartek rano radlińska policja otrzymała zgłoszenie o małej dziewczynce, która bez opieki przebywała w pobliżu przystanku autobusowego na ulicy Rybnickiej w Radlinie. Do czasu przyjazdu patrolu zgłaszające sytuację kobiety zaopiekowały się dzieckiem. Ich działanie idealnie wpisuje się w hasło kampanii śląskiej Policji - Widzisz-Reaguj! - poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Wodzisławiu Śląskim.
Po przyjeździe na miejsce mundurowych wyszło na jaw, że 2-latka była boso, mając na sobie tylko body i pieluszkę - nie wymagała pomocy medycznej. Po chwili zjawiła się tam również 21-letnia matka dziewczynki.
- Jak się okazało, dziewczynka musiała otworzyć dolny zamek w drzwiach i wyjść z domu. Kobieta była przekonana, że 2-latka, podobnie jak jej dwójka starszego rodzeństwa, jeszcze śpi - dodają funkcjonariusze.
Matka dziecka była trzeźwa, ale poza mandatem policjanci skierowali do sądu rodzinnego materiały z interwencji, by sprawdzić, czy w tej rodzinie nie dochodzi do innych niepokojących zachowań.