- Na Śląsku trwają prace nad połączeniem 41 miast i gmin Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii w jeden organizm miejski.
- Nowe miasto, z populacją ponad 2 milionów mieszkańców, stałoby się największe w Polsce, wyprzedzając Warszawę, a powierzchnią (2,5 tys. km kw.) przewyższyłoby nawet Londyn.
- Koncepcja, opracowana przez naukowców z Uniwersytetu Śląskiego, zakłada, że obecne miasta zachowają swoich prezydentów i rady miast, a zadania ponadlokalne przejmie nowa gmina metropolitalna.
Metropolis na Śląsku będzie większe niż Londyn? To miasto przyćmi Warszawę
Wszystko wskazuje na to, że Warszawa wkrótce może stracić swój wieloletni prymat. Ambitny projekt, który narodził się na Śląsku, zakłada utworzenie jednego, potężnego organizmu miejskiego poprzez zintegrowanie wszystkich 41 miast i gmin tworzących obecnie Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolię. Koncepcja, za którą stoją naukowcy z Uniwersytetu Śląskiego pod kierownictwem prof. Tomasza Pietrzykowskiego, przewiduje przekształcenie zamieszkującej przez 2,1 mln osób aglomeracji w jedno silne miasto.
Jeśli plan dojdzie do skutku, nowo powstałe Metropolis stanie się największym miastem w Polsce nie tylko pod względem liczby ludności, ale i powierzchni. Z populacją przekraczającą 2 miliony mieszkańców, zostawiłoby w tyle Warszawę, która liczy obecnie około 1,8 mln osób. Jeszcze bardziej imponująco wygląda porównanie powierzchni. Planowane megamiasto ma zająć aż 2,5 tysiąca kilometrów kwadratowych, podczas gdy Warszawa zajmuje 517 km kw. Oznacza to, że śląski gigant swoją skalą przewyższyłby nawet Londyn. Pomysł zyskuje coraz szersze poparcie. – Jedno miasto jako finałowy etap integracji wszystkich gmin metropolii to moje marzenie – przyznał prezydent Katowic, Marcin Krupa, w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
Polecany artykuł:
Jak będzie nazywać się największe miasto w Polsce? Mieszkańcy zdecydują w referendum
Głównym celem stworzenia supermiasta jest podniesienie jakości życia mieszkańców oraz, co niezwykle istotne, przyciągnięcie do regionu potężnych, międzynarodowych inwestorów. Większe znaczenie na arenie krajowej i europejskiej to także nowe, dobrze płatne miejsca pracy. Kazimierz Karolczak, przewodniczący zarządu GZM, uspokaja jednak, że rewolucja nie oznacza likwidacji dotychczasowych urzędów.
– Nie zakładamy przekształcenia miast GZM w dzielnice, więc nadal będą miały swoich prezydentów i burmistrzów, a także rady miast. Chodzi natomiast o wprowadzenie pewnego podziału kompetencji oraz stworzenie gminy metropolitalnej realizującej wspomniane ponadlokalne zadania wyższego rzędu – wyjaśnia Kazimierz Karolczak.
Jedną z kluczowych i budzących największe emocje kwestii jest nazwa przyszłego giganta. Wśród propozycji, które pojawiły się w debacie publicznej, najczęściej wymienia się Metropolis, Silesię, Nowe Katowice czy Nowe Miasto Katowice. Ostateczny wybór ma jednak należeć do samych mieszkańców, którzy swoją wolę wyrażą w planowanym referendum.
Te miasta są największe w województwie śląskim. Zwycięzca rankingu zaskoczy wielu