Śląskie. STRASZNA śmierć młodziutkiego kierowcy. Auto stanęło w płomieniach

Tragiczny wypadek na drodze wojewódzkiej nr 901 pomiędzy miejscowościami Sieroty i Błażejowice miał miejsce 1 września około godz. 11.00. Na łuku drogi doszło do zderzenia dwóch pojazdów - busa marki renault i osobowego seata. Oba pojazdy stanęły w płomieniach. Uwięzionych w śmiertelnej pułapce ludzi wyciągali dwaj policjanci Wydziału Konwojowego KWP w Katowicach, którzy akurat znajdowali się w okolicy. Po chwili na miejsce wypadku stawiły się wszystkie służby. Niestety jednej osoby nie udało się uratować.

- 20-letni kierowca seata, w wyniku doznanych obrażeń, zmarł na miejscu - podaje gliwicka policja. - Drugi z kierowców z obrażeniami trafił do szpitala - dodają śledczy.

Gliwicka policja oraz prokuratura przeprowadzą postępowanie, które pozwoli wyjaśnić przyczyny i okoliczności tej tragedii. Na miejscu zdarzenia przez kilka godzin występowały utrudnienia.