W środę, 8 października, po godzinie 18:00 w miejscowości Kalej, w powiecie kłobuckim, doszło do groźnego pożaru hali produkcyjnej. Ogień pojawił się na terenie firmy przy ulicy Kopalnianej, gdzie – jak ustalili strażacy – przechowywano i przetwarzano tworzywa sztuczne wykorzystywane do produkcji choinek.
Świadkowie relacjonowali, że płomienie były widoczne z dużej odległości, a gęsty dym unosił się nad okolicą. Na miejsce błyskawicznie skierowano liczne zastępy straży pożarnej z całego regionu.
– Doszło do pożaru hali produkcyjnej o wymiarach 12 na 100 metrów, w której produkowano sztuczne choinki. Hala była podzielona na segmenty. Powierzchnia pożaru w jednym z segmentów to 300 metrów kwadratowych. W tym momencie pożar jest już opanowany, trwa dogaszanie. Na miejscu pracuje 14 zastępów straży pożarnej, jest tam również zastępca komendanta powiatowego PSP w Kłobucku – przekazał Dziennikowi Zachodniemu st. kpt. Łukasz Tasarz, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Kłobucku.
Jak informuje Dziennik Zachodni, akcja gaśnicza przebiegała sprawnie, a strażacy zdołali zapobiec rozprzestrzenieniu się ognia na kolejne części hali. Trwa dogaszanie i zabezpieczanie pogorzeliska. Na szczęście w pożarze nikt nie odniósł obrażeń. W chwili wybuchu ognia w hali nie przebywali pracownicy. – Nie mamy informacji o osobach poszkodowanych – potwierdzają służby.
Przyczyny pożaru nie są na razie znane. Strażacy oraz policja prowadzą czynności mające ustalić, co doprowadziło do powstania ognia. Sytuacja jest obecnie pod kontrolą, a dogaszanie pogorzeliska potrwa jeszcze kilka godzin. Strażacy apelują do mieszkańców, by omijali teren akcji i nie utrudniali pracy służbom.