Dominika Strumińska

i

Autor: youtube.com/Modus Operandi Dominika Strumińska

Studiuje psychologię, a w wolnych chwilach... opowiada makabryczne historie! Poznajcie Dominikę

2019-03-07 1:22

Dominika Strumińska pochodzi z Jastrzębia Zdroju. Obecnie studiuje psychologię o specjalności kryminalistyczno-śledczej. To nietypowe zainteresowanie jak na 21-letnią dziewczynę nie jest przypadkowe. W wolnych chwilach Dominika prowadzi na youtubie kanał Modus Operandi (łac. sposób działania, określenie odnoszące się głównie do sprawców przestępstw), który ogląda tysiące internautów. Co jakiś czas wraca do często tragicznych i makabrycznych, pełnych grozy wydarzeń sprzed lat, którymi żyła cała Polska. 

Jestem córką policjantów, więc tematy kryminalne mimowolnie towarzyszyły mi od najmłodszych lat. Większość moich zasobów książkowych czy oglądane przeze mnie filmy i seriale również pełne były tego typu treści. Z wiekiem od zwykłej, ludzkiej ciekawości, która pcha do pochylenia się nad zbrodniami, uczucie przekształciło się w chęć niesienia pomocy innym oraz propagowania wiedzy z tym związanej - mówi Dominika. Od słów przeszła do czynów. Kilka miesięcy temu założyła kanał Modus Operandi, który ma już ponad 20 tysięcy subskrypcji na youtubie. Zaczęła od historii Kuby Rozpruwacza, potem gruntownie analizowała głośne sprawy z naszego podwórka - m.in. wstrząsającą historię Szymona z Będzina znalezionego w cieszyńskim jeziorze i okoliczności gwałtu zbiorowego w Legnicy.

Tematyka, która wyniszcza

Podczas swoich wystąpień przed kamerą z ogromną pasją i zaangażowaniem opowiada o kolejnych makabrycznych wydarzeniach z przeszłości. Opowiada nie tylko o faktach, ale i całym kontekście wydarzenia. Potrafi świetnie ubarwić historię - ma wrodzone predyspozycje do występów przed kamerą. -  Kanał pojawił się naturalnie- to przecież całe moje życie, na uczelni i poza nią. Postanowiłam więc podzielić się moją pasją z innymi - mówi Dominika. Do każdego odcinka swojego cyklu przygotowuje się bardzo rzetelnie. Jeden temat to proces rozłożony na kilka tygodni. Tak, jak policyjny śledczy analizuje każdy szczegół danej sprawy, tak i Dominika stara się wydobyć najważniejsze fakty z każdej historii, które posłużą do sprawnego zobrazowania widzowi, o co tak naprawdę chodziło w danej sprawie. Tak powstaje szkielet scenariusza programu. - Spisuję najistotniejsze informacje, aby podczas opowiadania o niczym nie zapomnieć. To właśnie ten etap trwa najdłużej - często w przypływie emocji nie da się pracować zbyt długo, bo jest to tematyka bardzo wyniszczająca. Samo nagranie z reguły trwa 2-3 godziny, montaż filmu to około 6 godzin. 

>>> Kradną w sklepach Żabki! Oszukują ekspedientkę i wybiegają z wódką! [ZDJĘCIA]

>>> Zabrze: Groźni przestępcy pobili 30-latka! Szuka ich policja [ZDJĘCIA]

Z uśmiechem o morderstwach

Niektórzy wypominają jej, że podczas opowiadania o zbrodni się uśmiecha. - Myślę ze "uśmiechy " są by zatuszować emocje i chwilowy brak słów. Sama autorka mówi ze pochodzi z Cieszyna i ta sprawa ją poruszyła. Należałoby troszeczkę popracować nad mimiką twarzy - to naprawdę tragedię ludzkie - pisze jedna z internautek. Inni uważają to za nieistotny szczegół - doceniają kunszt i zaangażowanie. - Co do uśmiechów podczas nagrywania tak ciężkiego tematu , można wytłumaczyć zdenerwowaniem. Mam nadzieję, że kanał się rozkręci. Trzymam kciuki - pisze jedna z osób oglądających Modus Operandi.

To jak to jest z tym uśmiechem? Z każdą z nich jestem w jakiś wyjątkowy sposób związana emocjonalnie - poświęciłam bowiem wiele dni, aby zagłębić się w ich szczegóły, poznać historie prawdziwych ludzi, ich problemów i trosk. Czasem pojawiają się komentarze wskazujące, że podczas opowiadania o brutalnych zbrodniach na mojej twarzy dostrzec można uśmiech. Na jednym ze swoich wykładów otwartych dr Bogdan Lach, jeden z najlepszych profilerów w Polsce, wspominał o sytuacji, w której policjanci podczas oględzin miejsca zbrodni (trwających zresztą kilka dni) zamówili pizzę do domu ofiary. Przytaczam ten przykład nie bez powodu - jest to sytuacja analogiczna, sposób na rozładowanie emocji - mówi Dominika. 

Każdy odcinek zostaje w głowie. Czytanie makabrycznych opisów, szukanie zdjęć - to wszystko potrafi czasem przytłoczyć 21-latkę. - Każdy film to świadectwo ludzkiej tragedii oraz próba uświadamiania, jak ważny jest otwarty umysł i empatia względem bliźniego - podkreśla twórczyni Modus Operandi.

Sympatyczni twórcy makabrycznych treści

Wsparcie - to słowo klucz. Rodzina wspiera Dominikę w jej działaniach, podobnie zainteresowania dziewczyny odbierają jej rówieśnicy. - Dostaję masę przemiłych komentarzy oraz wiadomości prywatnych, w których ludzie dziękują mi za poruszenie konkretnego tematu. Każda tego typu wiadomość to dla mnie dowód na to, że warto działać dalej - mówi Dominika. 

Nie tylko ona wraca myślami do makabrycznych zdarzeń - w internecie jest wielu twórców, zajmujących się podobną problematyką. Nie rywalizują, wybierają kooperację. - Są to przesympatyczni ludzie, od których dostałam wiele porad technicznych i motywacji do działania. Nie ma miejsca na konkurencję - wszyscy gramy do jednej bramki, działamy aby podnosić świadomość dotyczącą tego typu wydarzeń.

>>> Zaginął 17-letni Mateusz. Rodzina prosi o pomoc w poszukiwaniach! [ZDJĘCIA]

>>> "Siostry, idziemy po władzę!" Marsz feministek w sobotę w Katowicach

Refleksja po zbrodni

Dominika Strumińska Wojciechem Smarzowskim polskiego youtube'a? Czy tak wkrótce będziemy ją nazywać? Jak sama przyznaje, chce skupić się na polskich sprawach, problemach społecznych, patologii, demoralizacji. Dlaczego? By wzbudzić w odbiorcy refleksję. 

Chcę skupić się przede wszystkim na polskich sprawach, z naciskiem na zaginięcia. - mówi Dominika. Być może wkrótce odejdzie nieco od brudnej rzeczywistości pełnej ran i pokrytej krwią, leżącej w policyjnych i sądowych archiwach - W kręgu moich zainteresowań sporo miejsca zajmuje szeroko pojęta kultura, w związku z czym chętnie zaproponuję moim widzom również tego typu treści.

Niektóre z jej filmów mają już mają setki tysięcy wyświetleń. Użytkownicy pozostawiają mnóstwo komentarzy, przede wszystkim pozytywnych. Dominice zależy jednak nie tylko na rozgłosie i zasięgu. Modus Operandi to swego rodzaju misja. - Chciałabym, aby moje filmy skłaniały do refleksji nad własną postawą względem tragicznych wydarzeń, które dzieją się wokół nas - podsumowuje 21-latka. 

ZOBACZ WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki