Policja

i

Autor: Shutterstock

Co tam się stało?

Tajemnicza sprawa w Bielowicku. Zakopane zwłoki pod ziemią. Prokuratura milczy

W nocy z 30 na 31 marca śledczy mieli odnaleźli ciało zakopane w pobliżu stodoły na prywatnej posesji w Bielowicku. Na miejscu całą noc pracowali policyjni technicy. Ponownie na miejsce wrócili 3 kwietnia, tym razem z dronami. Prokuratura nie chce komentować tej sprawy.

Czego szuka prokuratura i policja w Bielowicku?

O tym, że na prywatnej posesji w Bielowicku w gminie Jasienica w powiecie bielskim policja wraz z prokuraturą prowadzi działania pisaliśmy 31 marca. To właśnie wtedy lokalny portal bielsko.info., jako pierwszy podał informację, że śledczy wykopali ciało mężczyzny w pobliżu stodoły. To prawdopodobnie ciało mężczyzny, jednak prokuratura konsekwentnie milczy w tej sprawie.

- "W tej chwili nie podajemy żadnych informacji, nie komentujemy również żadnych doniesień medialnych jakie się pojawiają w tej sprawie, z uwagi na ogólnie pojęte dobro śledztwa. Takie informacje byłyby ze szkodą dla naszego postępowania, stąd nie udzielamy żadnych informacji. I powtarzam, również nie komentujemy ani doniesień medialnych ani żadnych pytań, które są do nas kierowane w tej sprawie" – przekazała w rozmowie z TVS prok. Agnieszka Michulec, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej.

Śledczy pracowali przez kilka dni na miejscu, cały teren został odgrodzony, policja użyła także dronów. Jak ustaliła TVS, teren ten był przyległy kiedyś do przedsiębiorstwa, które kilka lat temu wstrzymało działalność. Według doniesień telewizji regionalnej, policja sprawdzała ten teren już kilka miesięcy temu.

Sonda
Czy dożywocie to odpowiednia kara za zabójstwo?
Makabryczne odkrycie w Katowicach. Śledczy znaleźli poćwiartowane zwłoki w piwnicy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki