Wstrząsające

"Tak wychudzonego psa jeszcze nie widzieliśmy". Dramatyczna interwencja

Trzy psiaki żyły w piekle. Dla jednego z nich ratunek przyszedł zbyt późno. Sekcja zwłok wykazała krwotok wewnętrzny z popękanej wątroby. Sąd uznał, że właścicielka znęcała się nad zwierzętami. Kobieta będzie musiała się poddać karze, jaką jej wymierzył.

Ta wstrząsająca sprawa ujrzała światło dzienne w kwietniu ubiegłego roku. Wolontariusze Pet Patrolu z Rybnika opisali wówczas dramatyczną interwencję, w której brali udział razem z policją. Chodziło o skrajnie zaniedbane trzy psy. W najgorszym stanie była mała suczka Lili. Zwierzę było tak wychudzone, że nie potrafiło ustać na łapkach nawet przez chwilę.

Wolontariusze odkryli, że jeden z psów był zamknięty w piwnicy w małym pomieszczeniu. Nie miał dostępu do światła, karmy ani wody.

Wszystkie trzy zwierzaki zostały odebrane właścicielce. Lili trafiła w ręce Pet Patrol Rybnik, a Abim i Kali zajęła się fundacja Wodzisławskich Psów i Kotów. Oba psiaki znalazły kochające domy. Niestety, życia zaniedbanej suczki Lili nie udało się uratować.

"Sekcja zwłok wykazała krwotok wewnętrzny z popękanej wątroby....co było przyczyną? Można gdybać... można przypuszczać... prawdy się nie dowiemy" - piszą wolontariusze Pet Patrol Rybnik.

Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Wodzisławiu Śląskim, który kilka tygodni temu wydał wyrok w tej sprawie.

Kobieta została skazana na karę 10 miesięcy ograniczenia wolności polegającej na nieodpłatnej pracy społecznej przez 30 godzin miesięcznie. Otrzymała ona również zakaz posiadania psów i kotów przez 5 lat oraz nakaz zapłaty nawiązki w wysokości 1,5 tys. zł na rzecz fundacji Pet Patrol Rybnik. Jeśli chodzi o psy, sąd orzekł o ich przepadku na rzecz Skarbu Państwa.

Wieliczki. Znęcał się nad psem. 64-latek został zatrzymany

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki