Polacy obawiają się kolejnej powodzi przez ulewy. Co ze zbiornikiem Racibórz Dolny? Mamy wideo
Ulewy w Polsce nie odpuszczają, a prognozy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wskazują na to, że chociaż deszcz zelżeje od jutra, czyli od 10 lipca, to niestety opady pozostaną za nami co najmniej do... 17 lipca. W tej sytuacji wielu zastanawia się, czy nasz kraj jest aby gotowy na zagrożenie powodziowe i czy nie czeka nas powtórka z powodzi, która przetoczyła się przez Kotlinę Kłodzką czy Opolszczyznę we wrześniu 2024 roku. Ważnym elementem zapobiegania potopom są zbiorniki retencyjne. Jak teraz wygląda przykładowo słynny zbiornik Racibórz Dolny? "Mamy: rezerwę w zbiornikach, gotowe do pracy poldery w tym Racibórz Dolny, sprawne jazy, śluzy, zastawki, usuwamy wiatrołomy, udrażniamy przepusty wałowe, pracujemy 24/24, jesteśmy w kontakcie z zarządzaniem kryzysowym, by ograniczyć skutki wezbrania" - zapewniał wczoraj Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach w mediach społecznościowych. Jak wygląda dziś, 9 lipca zbiornik w Raciborzu? Poniżej możesz zobaczyć nasze wideo z tego miejsca wykonane przy użyciu drona.
"Zbiornik umożliwia spłaszczenie fali powodziowej oraz opóźnia moment dojścia fali odrzańskiej do ujścia Nysy Kłodzkiej"
Zbiornik Racibórz Dolny jest największym tego rodzaju obiektem w Polsce, ma pojemność 185 mln m3. Został ukończony w 2020 roku i ma ogromne znaczenie dla województw śląskiego, opolskiego i dolnośląskiego. "Zbiornik umożliwia spłaszczenie fali powodziowej oraz opóźnia moment dojścia fali odrzańskiej do ujścia Nysy Kłodzkiej, zmniejszając tym samym prawdopodobieństwo nałożenia się dwóch kulminacji fal" - czytamy na stronie Wód Polskich. Zbiornik odegrał ogromną rolę podczas ubiegłorocznej powodzi. Gdyby nie on, kataklizm byłby jeszcze większy. W kulminacyjnym momencie powodzi był wypełniony w 80 procentach, przyjął wtedy 147 mln metrów sześciennych wody. Pozwolił uchronić przed powodzią Wrocław czy Opole.