36-letni górnik z Oświęcimia pracował przy zabudowie wyrobiska na poziomie 600 w kopalni Piast w Bieruniu. Według ustaleń Wyższego Urzędu Górniczego mężczyzna został uderzony w głowę elementem obudowy. Do wypadku doszło około godz. 19.40.
- Podczas zabudowy wyrobiska, od ściany odspoiła się bryła o wielkości 1 metra na 90 cm i uderzyła w element obudowy tzw. prostkę, którą pracownik podtrzymywał na ramieniu. Siła była tak duża, że pracownik został odrzucony, a następnie uderzony w głowę tym elementem obudowy - wyjaśnia Jolanta Talarczyk, rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach.
Mężczyzna doznał otwartego złamania czaszki, mimo interwencji lekarza, o godz. 20.40 został stwierdzony zgon. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi Okręgowy Urząd Górniczy. Jak tłumaczy Talarczyk, trzeba wyjaśnić m.in. czy prace były prowadzone w odpowiedni sposób.