Śledczy wykluczają jedną wersję

Tragedia w Pszowie: Prokuratura ujawnia nowe ustalenia w sprawie pożaru

Tragedia w Pszowie, gdzie w wyniku pożaru życie straciło pięć osób, wstrząsnęła lokalną społecznością. Prokuratura intensywnie bada przyczyny zdarzenia, a nowe ustalenia rzucają światło na okoliczności, które mogły doprowadzić do pożaru. Prokuratura przekazała nowe fakty.

Pożar w Pszowie: Prokuratura bada przyczyny tragedii

Prokuratura badająca okoliczności pożaru budynku w Pszowie, gdzie zginęło pięć osób, na obecnym etapie za najmniej prawdopodobną wersję uważa podpalenie. We wtorek, 15 kwietnia prowadzono sekcje zwłok ofiar, ich tożsamość jest wstępnie ustalona, ale niewykluczone, że konieczne będą badania DNA. W ustaleniu przyczyny pożaru kluczowa będzie opinia biegłego w zakresie pożarnictwa, który w poniedziałek brał udział w oględzinach miejsca tragedii.

Czytaj także: Pięć osób zginęło w Pszowie. Smażyli frytki i wywołali pożar?! Nowe ustalenia

Informację o pożarze budynku mieszkalnego połączonego z hotelem pracowniczym w Pszowie służby otrzymały w niedzielę, 13 kwietnia ok. 18.30. Budynek objęty był ogniem na wszystkich trzech kondygnacjach i na dachu. Z obiektu służby ewakuowały 12 osób (7 mężczyzn i 5 kobiet). Jedna z nich trafiła do szpitala, a pozostałe 11 do innego hotelu. Wśród ewakuowanych było 10 Polaków i 2 Ukraińców. Przeszukujący budynek strażacy znaleźli 5 ciał, 3 na pierwszym piętrze, a 2 na poddaszu. Według policji w pożarze zginęła 36-letnia kobieta i czterej mężczyźni w wieku od 49 do 69 lat.

Śledztwo prokuratorskie w sprawie pożaru w Pszowie

Informację o formalnym wszczęciu śledztwa przekazali we wtorek, 15 kwietnia PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach Karina Spruś i szef Prokuratury Rejonowej w Wodzisławiu Śląskim Rafał Figura. Postanowienie zostało wydane po poniedziałkowych, wielogodzinnych oględzinach miejsca tragedii. Jest ono prowadzone pod kątem art. 163 Kodeksu karnego, a więc sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach w postaci pożaru, którego skutkiem była śmierć pięciu osób.

Przyczyny pożaru w Pszowie: Podpalenie mało prawdopodobne

„Obecnie badamy każdą hipotezę, każdą możliwość. Najmniej prawdopodobne jest umyślne podpalenie. Raczej jest to nieumyślne zaprószenie ognia lub nieostrożne obchodzenie się z ogniem. To jest najbardziej prawdopodobna wersja, natomiast kto, gdzie i w jaki sposób - te okoliczności w dalszym ciągu są badane” – zaznaczył prokurator, cytowany przez PAP. W ustaleniu przyczyny pożaru kluczowa będzie opinia biegłego w zakresie pożarnictwa, który w poniedziałek 14 kwietnia brał udział w oględzinach miejsca tragedii.

Domu, w którym doszło do pożaru cały czas pilnuje policja, bo wewnątrz jest dobytek poszkodowanych. Dzisiaj inspektor budowlany ma podjąć decyzję, czy i ewentualnie kiedy lokatorzy będą mogli tam wejść i zabrać swoje rzeczy. W budynku, w którym doszło do pożaru, okazjonalnie wynajmowano pokoje różnym osobom - pracownikom i ludziom będącym w trudnej sytuacji życiowej. Część z nich miała podpisane umowy najmu, a część zawarła takie umowy jedynie w formie ustnej. Nie była to działalność zarejestrowana jako hostel, czyli podlegająca przepisom ustawy usługach turystycznych czy hotelarskich.

Źródło: Se.pl, PAP

Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki