Poczta, listonosz, skrzynka, list, listy

i

Autor: Wikipedia

Wybory korespondencyjne na Śląsku. BUNT! Prezydenci nie podadzą danych mieszkańców

2020-04-23 13:59

Poczta Polska w środku nocy rozesłała maile do prezydentów i burmistrzów miast oraz gmin w Polsce, także w województwie śląskim, w których zażądała danych osobowych mieszkańców. To przygotowania do przeprowadzenia prezydenckich wyborów korespondencyjnych. Prezydenci w Śląskiem nie podadzą jednak danych mieszkańców. Ich deklaracja jest jasna!

W środku nocy, dokładnie o 2:26, na skrzynki mailowe prezydentów i burmistrzów miast oraz gmin wysłana została wiadomość z Poczty Polskiej, która zażądała przekazania danych o mieszkańcach w związku z przygotowaniami do prezydenckich wyborów korespondencyjnych 2020, które mają odbyć się w maju. Odpowiedź samorządowców z woj. śląskiego jest ostra!

- Zgłaszam sprawę do prokuratury, czy nie mamy do czynienia z próbą wyłudzenia danych osobowych - napisał na Twitterze prezydent Sosnowca, Arkadiusz Chęciński, którego poproszono o udostępnienie danych prawie 170 tys. mieszkańców miasta.

Państwowa Komisja Wyborcza twierdzi jednak, że takie żądanie ze strony Poczty Polskiej jest uprawnione, ale prośba musi zostać wysłana przez osobę do tego uprawnioną. Tak ma się stać w ciągu kilku godzin: przy kolejnym mailu. - Wysłaliśmy to niezwłocznie jak był ten mail przygotowany, dlatego to wyszło w nocy, żeby dać samorządom jak najwięcej czasu. Natomiast oczywiście ten mail będzie jeszcze powtórzony z podpisem kwalifikowanym - mówi rzeczniczka Poczty Polskiej w rozmowie z RMF FM.

Podobnie, jak prezydent Chęciński, zbuntował się również prezydent Katowic Marcin Krupa. Jak informuje katowickie biuro prasowe, na sesji rady miasta prezydent Krupa poinformował, że wpłynął do urzędu miasta mail Poczty Polskiej z prośbą o przekazanie danych wrażliwych.

- Podkreślił, że nie znajduje podstawy prawnej, by takie dane przekazać i ich nie przekaże - podaje Katowice PressOffice na Twitterze.

Przypomnijmy, że z uwagi na pandemię koronawirusa w Polsce rząd chce, by wybory prezydenckie zaplanowane na 10 maja 2020 r. odbyły się korespondencyjnie. Głosowanie miałoby się odbywać bez przerwy w godz. 6-20. Kopertę, którą otrzymają wyborcy, trzeba w tych godzinach umieścić (z kartą do głosowania i podpisanymi oświadczeniami) w specjalnie przygotowanej skrzynce, która zostanie ulokowana na terenie danego miasta/gminy.

Eksperci wskazują jednak, że prezydenckie wybory przeprowadzone w sposób "kopertowy" wiążą się z ogromnym ryzykiem i wieloma wątpliwościami, co do formy i prawidłowości ich przeprowadzenia. Czy mimo tych ostrzeżeń, wybory korespondencyjne się odbędą i czy wszystko odbędzie się zgodnie z planem? Czas pokaże.

dr Paweł Grzesiowski: Wybory 10 maja? Spotkamy się przy urnach pogrzebowych [SUPER RAPORT]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki