"Dziś ok g. 7.00 rano zostałam zaatakowana w drodze do pracy w okolicy tunelu przy ul. Damrota, prawdopodobnie przez faceta który często tam podobno wystaje i zaczepia kobiety. Zasłonił mi usta, krzyczał żebym się zamknęła, mocno trzymał i ciągnął mnie w kierunku torowiska i gdyby nie mój krzyk i pomoc dwóch kobiet które poniosły alarm ( i którym bardzo dziękuję za pomoc) to nie wiem co by było... Pisze to bo chce ostrzec wszystkie kobiety, które często tamtędy przechodzą, UWaŻAJCIE, czasem lepiej nadrobić drogi niż zarazić na spotkanie ze zboczeńcem czy złodziejem. Swoją drogą wydaje mi się, że już dawno powinien być tam monitoring..." – taki post (pisownia oryginalna) pojawił się dzisiaj w jednej z grup na Facebooku zrzeszającej mieszkańców Zabrza. Szybko pojawił się także w innych grupach, pełniąc rolę ostrzeżenia.
Przerażający widok w Mysłowicach. Ktoś porozrzucał resztki martwych karpi! [ZDJĘCIA]
Informacja o napadzie, wywołała wśród mieszkańców ogromne poruszenie i zaniepokojenie. Dyskutują o tym jak można poprawić bezpieczeństwo "na własną rękę", martwią się także o to, aby sytuacja nie powtórzyła się i nie znalazła gorszego finału niż w przypadku wspomnianej wyżej napaści... Sprawą zajmie się także policja, pokrzywdzona kobieta poinformowała o całym zajściu odpowiednie służby.