Przeciąganie liny między związkami i Polską Grupą Górniczą trwało wiele dni. Zarząd spółki chciał obniżyć pensje o 20 procent i zmniejszyć o jedną piątą czas pracy górników. Powodem jest kryzys w górnictwie, spowodowany m.in. epidemią koronawirusa. Związki domagały się jednak całościowego planu naprawczego spółki. Jak mówił w rozmowie z nami Bogusław Ziętek, szef WZZ Sierpień 80', górnicy chcieli zapewnienia, że nie stracą miejsc pracy, a kopalnie nie będą zamykane. Związkowcy chcieli otrzymać plan naprawczy 4 maja. Ale porozumienia nie udało się wówczas osiągnąć. Po kilku dniach poinformowano jednak, że strony się dogadały. Jakie są warunki porozumienia?
Górnicy będą mieli obniżone pensje o 20 procent. Nie będą pracowali w piątki. Dodatkowy dzień wolny nie będzie opłacany, a pracującym wtedy przy zabezpieczeniu ruchu kopalni w zamian udzielony zostanie inny wolny dzień bezpłatny w ciągu tygodnia. Z kolei zarząd PGG zobowiązał się do przedstawienia planu funkcjonowania spółki do 10 czerwca, który będzie obowiązywał do końca 2020 roku. Porozumienie wchodzi w życie z dniem 1 maja. Jak informował Tomasz Rogala, prezes PGG, gdyby nie osiągnięto porozumienia, spółka musiałaby się liczyć w najbliższym czasie ze stratami rzędu nawet 700 milionów złotych. Dogadanie się ze związkowcami jest również warunkiem otrzymania pomocy od państwa. Obie strony zobowiązały się do prowadzenia dalszych rozmów na temat sytuacji w spółce.
- Porozumienie ze związkami zawodowymi pozwoli zrealizować pełny trzypunktowy pakiet działań osłonowych proponowany przez zarząd w połowie kwietnia. Osiągnięta zgoda daje nam możliwość skorzystania w maju ze wsparcia rządowego w ramach tarczy antykryzysowej – skomentował po podpisaniu porozumienia Rogala.
Przypomnijmy, że kopalnie PGG są jednymi z ognisk zakażenia koronawirusem. Wykryto w nich już prawie 400 przypadków zakażenia. Trwają badania przesiewowe wśród górników. W najbliższym czasie zostanie przebadanych kilka tysięcy osób.
Polecany artykuł:
Podcasty
Playlisty tematyczne
