Komedie pochodzące z czasów PRL wciąż cieszą się niegasnącym zainteresowaniem, a telewizje co i rusz nadają produkcje z dawnych lat. Czy to tylko sentyment skłania widzów do oglądania "Misia", "Bruneta wieczorową porą", "Poszukiwany, poszukiwana" po raz kolejny? Tę zagadkę próbuje rozwikłać Sławomir Koper, który właśnie komediom sprzed lat poświęcił swój najnowszy odcinek vloga. Historyk podkreśla, jak wielką rolę odegrali w tej części polskiej kinematografii reżyserzy. Czy można wyobrazić sobie film polski bez Stanisława Barei? Obecnie Bareja jest klasykiem. Ale z drugiej strony nie wszystkie jego produkcje zniosły próbę czasu. Gdy ogląda się obecnie "Małżeństwo z rozsądku", to wygląda to dosyć żałośnie - ocenia Sławomir Koper. Historyk ocenia również obsadę w komediach z tamtych lat i jednoznacznie przyznaje, że aktorstwo stało na dużo wyższych poziomie niż obecnie.
Więcej o komediach PRL książce Sławomira Kopra oraz w najnowszym odcinku vloga. Nowy odcinek vloga w każdą sobotę o godzinie 12. Zapraszamy!

i