Fokus TV : Egzorcyzmy. Jak wypędza się złe moce?

2014-05-29 4:00

Kościół z każdym rokiem notuje coraz większą aktywność "złego" i zbroi się do walki z legionem szatana. W Polsce jeszcze kilkanaście lat temu wypędzaniem diabła zajmowało się ledwie kilku kapłanów. Dziś jest ich już ponad stu. Miesięcznie pomagają nawet 50 osobom.

Ostatnie doniesienia o walce z szatanem wstrząsnęły całą Polską. W Ostrowcu Świętokrzyskim syn zakatował matkę na śmierć, bo chciał wypędzić z niej demona. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci kobiety był uraz głowy. Na ciele denatki stwierdzono też liczne rany, miała połamane żebra, siniaki, potłuczoną twarz i głowę. Zabójca był bardzo religijny i własnymi sposobami próbował uporać się z demonem. Próbował poić matkę święconą wodą, a gdy odmawiała, bił ją. Nie wiadomo dlaczego, nie zgłosił się do miejscowego księdza z prośbą o pomoc.

Zobacz: Ostrowiec Świętokrzyski. Odprawiali egzorcyzmy nad własną matką i ją zabili?!

Zatrważająca historia

Podobne historie wydarzyły się też w przeszłości. Najgłośniejsza była sprawa Niemki Anneliese Michel. To właśnie na podstawie jej przerażających losów nakręcono horror "Egzorcyzmy Emily Rose".

Anneliese była głęboko wierzącą dziewczyną. Pewnego dnia zaczęła się dziwnie zachowywać: bez powodu przewracała się, nie jadła. Niepokojące objawy nasilały się. Anneliese nie spała, jadła robaki, piła własny mocz, podobno lewitowała, była wychudzona i posiniaczona, mówiła zmienionym głosem, miała ogromną siłę, nieproporcjonalną do swojej postury, agresywnie reagowała na symbole religijne. Jej koszmar trwał 7 lat. Dopiero po tak długim okresie niewyjaśnionych zachowań przeprowadzono egzorcyzmy. Odprawiało je dwóch duchownych: Ernst Alt i Arnold Renz. Niestety, bez skutku. Wycieńczona i zmasakrowana kobieta zmarła. A księża i jej rodzice trafili przed sąd z zarzutami śmiertelnego zagłodzenia dziewczyny.

Walka ze złem

Czym w ogóle jest egzorcyzm? Określenie to pochodzi z greki i oznacza tyle, co zaprzysiężenie, zaklęcie. To obrzęd, który ma uwolnić człowieka, miejsce, a nawet zwierzę od wpływu złego ducha. W Kościele katolickim to obrzęd liturgiczny, za pomocą którego ksiądz egzorcysta ma wypędzić demona z ciała opętanego człowieka lub z danego miejsca. Egzorcyzmu nie powinien odprawiać pierwszy lepszy ksiądz. Do tego zadania delegowani są jedynie księża mianowani do posługi egzorcystycznej przez swoich biskupów oraz sami biskupi, którzy są egzorcystami z racji święceń biskupich.

Egzorcyści wciąż potrzebni

Okazuje się, że zapotrzebowanie na egzorcystów rośnie. Co ciekawe - z doświadczeń księży egzorcystów wynika, że ofiarą ataku szatana najczęściej padają głęboko wierzące kobiety. Nie oznacza to jednak, że mężczyźni mogą czuć się bezpieczni, bo szatan atakuje też dzieci. Najsłynniejszy watykański egzorcysta o. Gabriele Amorth w swojej książce przyznał, że spotkał się z przypadkami opętania dzieci w wieku sześciu, siedmiu, dziesięciu lat, na które prawdopodobnie został rzucony urok. Jak podkreśla, złemu duchowi zawsze bardzo zależy na dręczeniu dzieci. Zależy mu, żeby tkwić w ukryciu, nie pokazywać się otwarcie, gdyż inaczej zostałby wygnany, przezwyciężony.

Zaskakujące jest to, że wraz z rozwojem nauk, technologii, postępu cywilizacji przybywa nie tylko opętanych, lecz także samych egzorcystów. Tylko w Polsce jeszcze kilkanaście lat temu było ich raptem kilku, a teraz ta grupa liczy ponad 100 osób. Jednak zmieniło się działanie specjalistów od wypędzania demonów. Teraz zanim przystąpią do swoich liturgicznych czynności, muszą najpierw skontaktować opętanego z psychiatrą. Lekarz od duszy musi wykluczyć wszelkie choroby psychiczne (m.in. zespół Tourette'a , schizofrenię, zaburzenia transowo-opętaniowe) mające często podobne objawy co opętanie. Dopiero na podstawie opinii medyka egzorcysta może wziąć sprawy w swoje ręce.

Niebezpieczni szamani

O ile w Europie egzorcyzmy przynajmniej wydają się być już pod kontrolą, o tyle w krajach Trzeciego Świata jak ryby w wodzie żyją wypędzający złe duchy samozwańczy egzorcyści. W Afryce prym wiodą szamani, którzy usiłują wypędzić złe moce z małych dzieci. Przez takie hochsztaplerskie zachowania wiele kilkuletnich brzdąców traci zdrowie (mają wypalone oczy, głębokie rany, wycięte języki, oparzenia od siadania w ognisku), zostaje wygnanych z wiosek lub po prostu umiera z głodu lub katowania. By ratować przeklęte przez zacofane środowisko maluchy, powstają specjalne ośrodki, w których takie dzieci mogą znaleźć schronienie.

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki