Jesień: Czas chorób górnych dróg oddechowych

2010-10-19 15:24

Jesienią ilość pacjentów zgłaszających się do lekarzy z chorobami dróg oddechowych gwałtownie rośnie. Szczególnie narażeni na infekcje są alergicy. Z czego to wynika? Odpowiada dr. n. med. Krzysztof Czepułkowski, specjalista alergolog i laryngolog.

- Nie zawsze objawy charakterystyczne dla alergicznego nieżytu nosa oznaczają alergię. Jesienią mamy także do czynienia z innymi chorobami nosa, które powodują uczucie blokady, zatkania czy wycieku wydzieliny... czy przeciętny człowiek może rozróżnić zapalenie błony śluzowej nosa od alergii?

- Zanim odpowiem na to pytanie, postaram się wyjaśnić, dlaczego jesienią w sposób lawinowy wzrasta ilość infekcji górnych dróg oddechowych, a szczególnie nieżytów nosa i zatok przynosowych. Odpowiedzialnych za to jest wiele czynników.

Przede wszystkim pogoda - ostatnio coraz gorsza - duża różnica temperatur pomiędzy rankiem a dniem, deszcz, wiatr, wilgoć, mgła. Do tego dochodzi początek roku szkolnego, czyli możliwość rozprzestrzeniania się infekcji w dużych skupiskach młodzieży. Dotyczy to również dzieci w przedszkolach i żłobkach.

Znaczenie ma też fakt, że zaczyna się sezon grzewczy - suche powietrze osłabia zdolność błon śluzowych do ochrony przed drobnoustrojami, a ruch powietrza unosi alergeny, głównie roztoczy, które należą do najczęstszych przyczyn alergii.

Alergicy szczególnie narażeni są na infekcje ze względu na skłonność do obrzęku błon śluzowych głównie nosa oraz do zwiększonej ilości wydzieliny. Powoduje to, że drobnoustroje chorobotwórcze łatwiej i szybciej w takich warunkach rozwijają się. Przeciętny człowiek w przypadku nieżytu nosa przebiegającego bez wyraźnego wzrostu temperatury ciała bądź bólu gardła nie jest w stanie odróżnić zapalenia od alergii.

- Dlaczego takie zapalenie powstaje? Jaki jest mechanizm jego powstawania?

- Mechanizm powstania zapalenia jest dość skomplikowany. Przedstawię go w znacznym uproszczeniu. Po kontakcie z drobnoustrojem chorobotwórczym popularnie zwanym zarazkiem, uaktywnia się układ odpornościowy.

Do walki wysyłane są przeciwciała, a w miejscu wtargnięcia zarazków gromadzą się komórki niszczące je bezpośrednio oraz komórki, które wydzielają substancje białkowe pomocne w eliminacji zarazków. Ze względu na podobieństwo objawów używa się również zwrotu zapalenie alergiczne. Reasumując - najważniejszy w walce z zapaleniemjest układ odpornościowy. Niestety, coraz częściej, szczególnie u dzieci, jest on osłabiony.

- Kiedy już nas coś takiego spotka, do jakiego specjalisty powinniśmy się zgłosić?

- Jeżeli objawy nie są zbyt intensywne, to podanie prostych leków objawowych dostępnych w aptece bez recepty powinno być wystarczające. W przypadku nasilenia się dolegliwości bądź przedłużania się choroby sugerującej powikłania zatokowe lub uszne chory powinien zgłosić się do laryngologa. Każdy chory, u którego nieżyty nosa nawracają lub pojawiają się o określonej porze roku, powinien być zdiagnozowany w poradni alergologicznej.

- Jak obecnie leczymy zapalenie błony śluzowej nosa?

W przypadku zapaleń wirusowych - lekami przeciwzapalnymi, lekami udrażniającymi nos oraz mukolitycznymi, ułatwiającymi usuwanie śluzu. Natomiast w przypadku zakażeń bakteryjnych dodatkowo podaje się antybiotykimiejscowe lub doustne.

Gdy mamy do czynienia z zapaleniem błony śluzowej nosa czy alergicznym nieżytem nosa, stosujemy trzy grupy leków (razem lub osobno, w zależności od ciężkości objawów). Po pierwsze - stosujemy leki antyhistaminowe.

Najlepiej stosować takie leki antyhistaminowe, które nie wpływają na senność, zaburzenia pamięci czy wzrost masy ciała. Do tej grupy należą np. desloratadyna, feksofenadyna czy loratadyna. Druga grupa leków to miejscowe glikokortykosteroidy - najnowocześniejsze i najbezpieczniejsze dla pacjentów to flutikazon czy mometazon, który praktycznie nie wchłania się do organizmu.Trzecia grupa leków, jaką dysponujemy to leki antyleukotrienowe, które leczą nie tylko zapalenie alergiczne, ale także astmę.

W przypadku wszystkich zapaleń bardzo ważna jest higiena nosa, czyli oczyszczanie go za pomocą soli fizjologicznej lub wody morskiej w aerozolu.

Z ubolewaniem muszę stwierdzić, że znaczący odsetek alergików żąda od lekarza jedynie przepisania leków. Nie przyjmują do wiadomości, że jest to choroba uciążliwa, wymagająca niekiedy zmiany stylu życia oraz systematyczności i konsekwencji w postępowaniu.

Rozumiem, że we współczesnym zabieganym świecie wielu zaleceniom trudno sprostać, lecz bez współpracy pacjenta z lekarzem efekty leczenia mogą być mizerne. Wielu też pacjentów leczy się samodzielnie bez konsultacji z lekarzem. Prowadzi to często to pogorszenia stanu choroby czy też powikłań związanych z nadużywaniem niektórych leków, np. alfamimetyków.

Ważne adresy

Więcej informacji znajdziesz na stronach www: astma.waw.pl, astma-ciezka.pl, astma-katar.pl, mojaastma.org.pl, odzyskacoddech.pl, pta.med.pl, ptzca.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki