Jest już prezydent, kto zostanie pierwszą damą?

2009-04-28 16:50

Kim jest pierwsza dama? Sprawa może wydawać się prosta - to żona prezydenta. Co jednak zrobić, gdy kandydatek jest więcej? Przed takim trudnym wyborem stanie Jacob Zuma, przyszły prezydent RPA.

Rzecz w tym, że 67-letni Jacob Zuma, prezydent elekt Republiki Południowej Afryki, jest poligamistą. Ma dwie żony i najprawdopodobniej trzy narzeczone. To natomiast sytuacja bezprecedensowa w historii dyplomacji, ponieważ protokół nie mówi, która z pań powinna stać u boku małżonka podczas oficjalnych wizyt.

Co więcej, nie wiadomo, kto powinien o tym zadecydować. Z punktu widzenia prawa RPA największe szanse ma pierwsza żona, czyli ta, którą Zuma poślubił w 1973 roku. Sizakele Khumalo jest jednak najmniej znaną partnerką świeżo wybranego prezydenta. Przez media określana jest mianem "kury domowej", a sam prezydent traktuje ją bardziej jak gosposię niż żonę. Dlatego gdyby to sam Zuma miał decydować, pierwszą damą zostałaby prawdopodobnie Nompumelelo Ntuli. 35-letnia małżonka, głównie przez nietuzinkową urodę, jest prawdziwą ulubienicą mediów i jedną z najbardziej wpływowych kobiet Afryki.

Teoretycznie pierwszą damą RPA może zostać również trzecia kobieta - Thobeka Stacey Mabhija, pracownica firmy telekomunikacyjnej z Durbanu, z którą Zuma ma dwoje dzieci. Choć ten związek nadal pozostaje niesformalizowany, to według niektórych źródeł prezydent elekt jeszcze w tym roku zamierza po raz kolejny stanąć na ślubnym kobiercu...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki