Kangurek Filip szuka miłości

2015-03-30 4:00

Filip, młody kangurek walabi, stał się najpopularniejszym zwierzęciem w Polsce. Wszystko za sprawą jego brawurowej ucieczki od swego właściciela Józefa Habeloka (60 l.). Wydostał się z zagrody w Lędzinach (woj. śląskie) przez niewielką dziurę. Jego opiekun dostał go zaledwie dwa dni wcześniej w prezencie na 60. urodziny. - Chodziłem, pytałem ludzi, czy nie widzieli gdzieś skaczącego kangura. Patrzyli na mnie dziwnie - śmieje się hodowca.

Wreszcie zwierzak został zlokalizowany. Radośnie skakał po polach i łąkach. Pan Józef próbował gonić go na jednym ze swych koni, ale mały kangur był sprytniejszy. Filipa udało się złapać dopiero późnym wieczorem. Gonili go strażacy, strażnicy miejscy oraz policjanci. Kiedy zwierzak zapędził się na ogrodzony szczelnie teren, złapano go w siatkę. Czyżby uciekł, bo zebrało mu się na amory? Hodowca zapowiada, że Filip dostanie jakąś miłą towarzyszkę, żeby już nie musiał szukać miłości...

Zobacz: Warszawa. Spacery nad Wisłą, pikniki i pokazy na powitanie wiosny

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki