Super Fokus: Po co dudkowi czubek?

2014-07-10 4:00

Jak głosi jeden z wierszy: każdy dudek ma swój czubek. Wygląda jak piękny wachlarz i wyróżnia te ptaki spośród innych. Ale właściwie do czego jest potrzebny?

Dudki nie są duże: 28 cm długości, rozpiętość skrzydeł - 45 cm, 50-80 g wagi i dziób na 5 cm. Mają jasnobrązowe (rdzawe) piórka z czarno-białymi pasami na grzbiecie, skrzydełkach i ogonie. Samicę i samca dudka bardzo trudno odróżnić - brak im płciowych cech charakterystycznych. Samice są nieznacznie większe od samców. Nie ma jednak żadnego problemu, żeby odróżnić dudka od innych ptaków. Ich znakiem szczególnym jest czubek z piór na głowie - przeważnie złożony.

Ptaki podnoszą go właściwie w trzech sytuacjach: lądowania, stresu i zalotów. Rozłożony czub przypomina piękny wachlarz i w zależności od okoliczności ma kusić lub odstraszać. Pisklęta bronią się, wydzielając odstraszający, cuchnący płyn. Taką metodę wykorzystują również samice - potrafią wystrzelić kał na 30 cm. Na wiosnę samce zaczynają szturm godowy: postawiony zalotnie czub, niski głos i pościgi. Samce zaczepiają samice od rana. Nie przestają również nawoływać podczas składania (najczęściej 5-8 zielonkawych lub brązowawych jaj) i wysiadywania jaj, pohukują aż do wyklucia. Kiedy pisklęta się opierzą, przestają.

Zobacz: Niemożliwe! Cwany przzemytnik z Kuby miał w spodniach 66 ptaków!

Nazwa tych ptaków pochodzi zresztą od dźwięków godowych wydawanych przed samce, których brzmienie najczęściej opisywane jest jako "ud-ud-ud". Ten ptak lubi ciepło, stąd jego wędrowny tryb życia. Oprócz Skandynawii i Wielkiej Brytanii można go spotkać w całej Europie i Azji Środkowej. Szczególnym zamiłowaniem darzy łąki, podmokłe pastwiska, rzadkie zalesienia. Unika gęstych lasów. Na zimę ucieka do Afryki i Azji Południowej. W Polsce dudki urzędują średnio około 150 dni (od połowy kwietnia do przełomu sierpnia i września).

Zajadają się owadami, larwami, jaszczurkami. Przeważnie całe pożywienie znajdują na ziemi, podrzucając je charakterystycznie do góry, bardzo rzadko łapią coś w powietrzu. Sposób ich żerowania przekłada się na ich liczebność. Na przełomie XX i XXI wieku w Polsce było ok. 10-15 tys. par. Mimo że są pod ścisłą ochroną w naszym kraju jest ich coraz mniej. Chemikalia stosowane w rolnictwie (pola uprawne bardzo często pokrywają się z miejscami żerowania tych ptaków) są dla nich szkodliwe, wycinane są stare drzewa, przy których szukają pożywienia.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki