Super Historia: Boża podszewka

2014-05-19 4:00

Opus Dei oficjalnie interesuje się wyłącznie światem duchowym i "pomocą w spotkaniu Chrystusa w pracy", czyli kształtowaniem ludzi w taki sposób, aby na co dzień byli "jak święci". Organizacja wzbudza jednak sporo kontrowersji na całym świecie.

Katolicka sekta?

We Włoszech nazywana jest "Octopus Dei" (bożą ośmiornicą). Hiszpanie są jeszcze bardziej dosłowni, mówiąc o niej "Santa Mafia". W Belgii organizacja została uznana za katolicką sektę. Podstawą takiej kwalifikacji przez centrum do walki z działalnością sekciarską był sposób, w jaki rekrutowani są, spośród dzieci, przyszli numerariusze Dzieła Opus Dei. Jej świeccy członkowie żyją w celibacie, umartwiają się za pomocą noszonych na nogach ostrych drucianych kolczatek i samobiczowania.

Zobacz: SUPER HISTORIA. Śmiercią karano nawet za zmianę wyznania!

Świętym być

Dziennikarze tropiący biznesowe powiązania organizacji szacują, że w stowarzyszeniach założonych przez swoich zaufanych członków Opus Dei zgromadziła majątek o wartości kilku miliardów dolarów. Chociaż zasady funkcjonowania tej tajemniczej instytucji kojarzą się z mrokami średniowiecza, ma ona XX-wieczny rodowód. Powstała w 1928 roku według wizji hiszpańskiego księdza Josemarii Escrivy de Balaguera, uważającego, że każdy chrześcijanin może zostać świętym, o ile się postara i podporządkuje. Jan Paweł II, mający do świętości stosunek entuzjastyczny, 32 lata temu zrobił z Dzieła Opus Dei prałaturę personalną złożoną z członków świeckich, diakonów i księży. Odtąd Opus Dei bez przeszkód głosi swoje idee na całym świecie, także w Polsce, w ośrodkach formacyjnych, działających pod przykrywką instytucji akademickich i kulturalnych.

Wiadomości Se.pl na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki