Tak świętują muzułmanie

2008-01-20 17:39

Mężczyźni kaleczą swoje głowy brzytwami i mieczami. Nie szczędzą przy tym nawet najmłodszych dzieci. Potem biczują ciała metalowymi prętami, a krew leje się strumieniami. Drastyczne? Nie dla muzułmanów. Tak wygląda Aszura, święto religijne upamiętniające tragiczną śmierć wnuka Mahometa.

Wszystko dzieje się 10 dnia muharramu, czyli pierwszego miesiąca w muzułmańskim kalendarzu. Na ulicę wychodzą męczennicy i masakrują swoje ciała. Ta krwawa tradycja sięga VII wieku, kiedy Husajn ibn Ali (syn założyciela szyizmu) zginął w bitwie pod Karbalą. Od tamtego dnia każda rocznica jego męczeńskiej śmierci jest obchodzona w równie krwawy sposób. Mężczyźni biorący udział w procesjach do jego grobu dotkliwie się ranią, a kobiety ubrane w czarne, pozbawione ozdób stroje - wspominają wydarzenia sprzed wieków. Nawet najmniejsze dzieci muszą brać udział w uroczystościach. Choć ból rozcinanej mieczem skóry na głowie jest dla nich nie do zniesienia - nikt nie ma wątpliwości, że tak właśnie trzeba postępować. Także pielgrzymi, którzy przybywają do irackiej Karbali (w tym roku około 2 mln), ocierając łzy, oglądają przedstawienia, które odtwarzają męczeńską śmierć wnuka proroka Mahometa.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki