Tej nocy trzeba błyszczeć!

2009-12-12 3:00

Wieczór sylwestrowy to początek karnawałowego szaleństwa. Warto więc wtedy puścić wodze wyobraźni i bawić się na całego. Jak głosi stary przesąd - jak przywitamy Nowy Rok, taki też on będzie do końca.

Dlatego trzeba zadbać o to, byśmy właśnie tego wieczoru czuli się jak prawdziwi królowie życia. Zanim wybierzemy się na bal sylwestrowy, przygotujmy sobie odpowiednią garderobę. Nawet jeżeli tę magiczną noc spędzamy w domu w kameralnym gronie - np. znajomych - warto o to zadbać.

Tej nocy powinniśmy być atrakcyjni i piękni choćby dla siebie i dla naszych najbliższych.

Ułatwieniem jest to, że żyjemy w czasach swoistego eklektyzmu. Dziś praktycznie wszystko jest dozwolone. Jednak to, co założymy na siebie, musi pasować do miejsca, do którego się wybieramy. Co innego trzeba założyć na wielki bal, co innego do klubu, a jeszcze co innego na uliczną imprezę.

Na balu w świetnej sytuacji są kobiety, które mogą poszczycić się idealną figurą. Właścicielka takiego ciała może spokojnie założyć dopasowaną wąską sukienkę przełamaną w talii satynową wstążką lub lakierowanym pasem. Inną ciekawą propozycją jest garnitur stylizowany na męski. Pod niego można założyć gorset, najlepiej w kontrastowym kolorze. Kobiecość doskonale podkreśli delikatna srebrna biżuteria. Jeżeli kogoś stać na odwagę, może zrobić to, co niegdyś uczyniła Celine Dion. Swego czasu nałożyła marynarkę tyłem na przód. W ten sposób tanim sumptem powstała jedna z najbardziej oryginalnych kreacji w historii show-biznesu.

Sylwester w klubie to już zupełnie co innego. W tym wypadku nawet wypada być odważną. Niestety, nasze czasy nie dorobiły się jeszcze jakiegoś charakterystycznego stylu. Możemy jednak posiłkować się modą inspirowaną latami 60., 70. czy 80. ubiegłego wieku.

Dominujące kolory to czerwień i amarant, srebro i czerń. Wszystko to tworzy niesamowitą mieszankę, która łączy nieśmiertelną klasykę z wpływami glam rocka. Jednym słowem - trzeba błyszczeć. Dlatego do łask powracają brokaty i inne świecidełka.

Jeżeli chcesz witać Nowy Rok na ulicy, nie zapomnij, że nasz klimat jest dość surowy. Dlatego zadbaj przede wszystkim o to, by było ci ciepło. Nie ma jednak żadnych przeszkód, żebyś dołączyła do swojego ubioru jakiś sylwestrowy element. Choćby to były świecące diabelskie rogi.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki