Co studiować, żeby później znaleźć pracę?

2010-02-20 18:02

Eksperci rynku pracy prognozują, że w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat o zatrudnienie nie będą się musieli martwić informatycy, szkoleniowcy, pracownicy usług zdrowotnych oraz pracownicy branży budowlanej.

Zapotrzebowanie na informatyków w całej Unii Europejskiej od kilku lat jest bardzo wysokie i utrzymuje się na poziomie ponad 200 tys. stanowisk pracy. Wiąże się to głównie z wdrażaniem systemów teleinformatycznych w m.in. telekomunikacji, administracji publicznej, służbie zdrowia oraz w sektorze przedsiębiorstw.

Przeczytaj koniecznie: Jakie prawa ma niepełnosprawny pracownik

Na zapotrzebowanie to wpływa też fakt, że coraz więcej jest przedsięwzięć takich jak sklepy, nauka, szkolenia i poradnictwo. Ze szkoleniami wiąże się kolejny zawód z perspektywami. Polacy chcą się szkolić nie tylko w obszarze zawodowym, ale i rozwoju osobistego: asertywności, walki ze stresem, zarządzania czasem. Dlatego wzrastać będzie zapotrzebowanie na szkoleniowców, wykładowców i psychoterapeutów.

Patrz też: Znajdź nową pracę z Super Expressem (głosuj!)

Za 25 lat co czwarty Polak będzie miał ponad 60 lat. Ze starzeniem się społeczeństwa związany będzie zwiększony popyt na pracowników usług zdrowotnych: pielęgniarzy, opiekunów, fizjoterapeutów. Wzrośnie też zapotrzebowanie na pomoc domową. O pracę nie będą się też martwić pracownicy branży budowlanej: od architektów, inżynierów po pracowników budowlanych. Wraz z rozwojem infrastruktury i branży turystyczno-hotelarskiej przyjdzie m.in. popyt na pracowników gastronomii: kucharzy, kelnerów, menedżerów restauracji.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki