Seks bez zobowiązań ją uszczęśliwia
Kasia Pieluszka to Polka, autorka książki "Bali Tinder. Wolność i relacje". Kobieta po trzech nieudanych związkach, na które poświeciła aż siedem lat swojego życia, spakowała się i wyprowadziła z Polski. - Kiedyś byłam typową monogamistką. W trzech poważnych związkach spędziłam łącznie siedem lat. Z czasem okazywało się, że partnerzy nie byli wobec mnie szczerzy, dochodziło do zdrad. Czułam wtedy, że nie jestem szanowana jako osoba - podkreśla w rozmowie z Katarzyną Pawlicką z wp.pl Swoje miejsce na ziemi znalazła szybko. Zamieszkała na Bali i to okazał się przełom w jej życiu. Teraz jest szczęśliwą singielką i bardzo ceni sobie tryb życia, jaki prowadzi.
- Mężczyźni, z którymi się spotykam, zawsze wiedzą, że nie mogą liczyć na moją wyłączność i wierność. Komunikuję im to na samym początku. Co ciekawe, większość z nich nie ma nic przeciwko. Zauważyłam nawet, że moje podejście bardzo działa na facetów - wyznaje.
Kasia Pieluszka w swojej książce zaznacza, że potrafi obdarować uczuciami kilku mężczyzn naraz, bo jak sama mówi - czasami wystarczy z kimś przegadać kilka godzin, aby go poznać. - Moim najlepszym kochankiem był z kolei chłopak, z którym spędziłam cały dzień, a później wylądowaliśmy w łóżku - wspomina w wywiadzie.
Sypia z mężczyznami z całego świata, ale Polaka nie chce
Kasia sypia z mężczyznami z całego świata. Czuje się wspaniale w towarzystwie Indonezyjczyków, którzy jej zdaniem w wyjątkowy sposób potrafią podnieść kobiecie samoocenę, są otwarci i przystojni. Jednak ze względu na przykre doświadczenia unika wchodzenia w relacje z Polakami.
- Po prostu pod wpływem złych doświadczeń ze związków z Polakami w pewnym momencie podjęłam taką decyzję. Za dużo traum. Moi znajomi rodacy wiedzą, że chociaż ich uwielbiam, raczej nie będę chciała tworzyć z nimi relacji romantycznych - wyznaje autorka książki "Bali Tinder. Wolność i relacje".
Jedne kobiety straszą ją chorobami wenerycznymi, a inne zazdroszczą
Choć niejednokrotnie spotkała się z krytyką swojego zachowania, to nie uważa, że seks bez zobowiązań jest zły. Wręcz przeciwnie. Teraz jest szczęśliwa i spełniona. Jakiś czas temu opublikowała w mediach społecznościowych nagranie, na którym opowiedziała o swoim życiu. Nie zabrakło w nim pikantnych szczegółów dotyczących jej życia erotycznego i podejścia do kwestii seksu bez zobowiązań.
- W komentarzach rozpętało się piekło [...] Pisano też o mojej okropnej rozwiązłości i straszono mnie chorobami wenerycznymi - mówi dla wp.pl.
Są jednak osoby, które inspirują się historią Kasi Pieluszki. - Kasia jestem ci mega wdzięczna za to, co pokazujesz [...] Ostatnio wróciłam z Malty. Co to była za podróż. Otworzyłam się na mężczyzn zza granicy i wow! Przez 5 dni przeżyłam lepsze życie niż podczas związku w Polsce - takie wiadomości dostaje od swoich fanów każdego dnia.