Seksuolog prof. Zbigniew Izdebski, autor przedstawionego wczoraj raportu "Seksualność Polaków 2011", sam dziwi się tym wynikom. - Widocznie w naszej grupie badanych znaleźli się sami najlepsi - spekuluje.
Niestety, inne doniesienia raportu już nie napawają radością. Otóż kochamy się coraz krócej - czas stosunku trwa ok. 13 minut, 10 lat temu - 18 minut. Stosunek przerywany nadal traktujemy jako skuteczną metodę antykoncepcji (21 proc.).