Zakonnica jeździła po mieście i straszyła dzieci piekłem
Halloween, obchodzone w przededniu Wszystkich Świętych, staje się coraz bardziej popularne w Polsce. Dzieciaki przebierają się i chodzą po sąsiadach, którzy dają im cukierki. Dla jednych to niewinna zabawa, dla drugich poważne igranie z mocami nieczystymi. Takie stanowisko ma między innymi kościół katolicki. Uważają oni, że Halloween nawiązuje do pogańskich tradycji i jest niebezpiecznie. W październiku księża często grzmią z ambon o potencjalnie szkodliwym wpływie Halloween i przestrzegają przed ich obchodzeniem. Ludzie w mediach społecznościowych dzielą się sytuacjami, w których księża i zakonnice próbowali wpływać na decyzje o obchodzeniu Halloween. Jedna z użytkowniczek Twittera opisała sytuację, która miała miejsce w przeszłości. 31 października pewna zakonnica jeździła po Konstancinie i sprawdzała, czy dzieci nie obchodzą Halloween.
Zobacz także: To najlepszy wiek na ślub. Gwarantuje szczęśliwe i zgodne małżeństwo. "Ryzyko rozwodu jest najniższe"
- Zdarzają się czasem totalne świry. W Konstancinie siostra zakonna jeździła rowerem w 31.10 i sprawdzała czy dzieciaki nie chodzą po okolicy i nie bawią w Halloween, regularnie tez straszyła piekłem-opowiadała o nim jakby się tam wychowała (...) - napisała jedna z użytkowniczek Halloween.