DRAMATYCZNY telefon kobiety na policję. Zamiast złamanej nogi dolegało jej coś innego!

i

Autor: Pexels/cc0/pixabay

DRAMATYCZNY telefon kobiety na policję. Zamiast złamanej nogi dolegało jej coś innego!

2020-01-27 10:52

Kobieta postawiła w stan gotowości policjantów oraz ratowników medycznych, kiedy dzwoniąc na numer alarmowy dramatycznym głosem poinformowała, że leży na jezdni ze złamaną nogą i potrzebuje pomocy. Cała historia okazała się zmyślona, a 25-latce dolegała zupełnie inna przypadłość. Teraz odpowie na nieuzasadnione wezwanie służb.

W piątek, 24 stycznia około godz. 2.20 w nocy oficer dyżurny odebrał telefon od 25-letniej mieszkanki Szczucina. Twierdziła ona, że leży na jezdni ze złamaną nogą, nie potrafiła jednak wskazać miejsca, w którym przytrafiło się jej nieszczęście. Ze względu na panujące wówczas niskie temperatury funkcjonariusz poinformował o sprawie swoich przełożonych, a oni z kolei wszczęli alarm, wysyłając policjantów na poszukiwania kobiety. Okazało się że niepotrzebnie, ponieważ szczucinianka zmyśliła całą historię.

Policjanci w końcu znaleźli kobietę, która wcale nie leżała na jezdni, lecz brała udział w libacji alkoholowej. Alkomat wskazał, że w wydychanym powietrzu miała 2,5 promila alkoholu. Teraz będzie musiała odpowiedzieć za nieuzasadnione wezwanie służb. 

Policjanci wystąpią z wnioskiem do sądu o ukaranie 25-latki. Kodeks wykroczeń za takie zachowanie przewiduje karę aresztu, ograniczenia wolności oraz grzywny do 1500 złotych.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki