Dyrektor stadniny w Regietowie wykorzystał seksualnie praktykantkę, ale nie pójdzie do więzienia

i

Autor: Shutterstock Były dyrektor stadniny koni w Regietowie Stanisław C. otrzymał karę pozbawienia wolności w zawieszeniu.

Dyrektor stadniny w Regietowie wykorzystał seksualnie praktykantkę, ale nie pójdzie do więzienia. Prokuratura oburzona decyzją sądu

2021-06-09 8:50

Były dyrektor stadniny koni w Regietowie (gm. Uście Gorlickie) Stanisław C. został uznany przez Sąd Rejonowy w Gorlicach winnym wykorzystania seksualnego kobiety. Do zdarzenia doszło w 2019 roku, gdy Stanisław C. pełnił jeszcze obowiązki dyrektora stadniny, a kobieta odbywała tam praktykę. Skazany nie pójdzie jednak do więzienia, ponieważ sąd zawiesił mu wykonanie kary na okres dwóch lat. Prokuratura nie zgadza się z takim rozstrzygnięciem i zapowiada odwołanie.

Dyrektor stadniny w Regietowie wykorzystał seksualnie praktykantkę

Były dyrektor stadniny koni w Regietowie Stanisław C. został uznany przez Sąd Rejonowy w Gorlicach winnym wykorzystania seksualnego kobiety. Do zdarzenia doszło w czerwcu 2019 roku, gdy Stanisław C. pełnił jeszcze funkcję dyrektora stadniny, a jego ofiary odbywała tam praktykę. Niedługo później, kiedy sprawa wyszła na jaw Stanisław C. przeszedł na emeryturę. Prokuratura oskarżyła go o gwałt, jednak sąd zmienił kwalifikację czynu i uznał, że Stanisław C. jest winnym doprowadzenia kobiety do obcowania płciowego, po wykorzystaniu bezradności ofiary, wynikającej z jej zaśnięcia oraz spożycia alkoholu. Jest to przestępstwo zagrożone łagodniejszą karą, niż dopuszczenie się gwałtu, dlatego Stanisław C. nie trafi za kratki. Sąd skazał go na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata, zakaz zbliżania się i kontaktowania z poszkodowaną oraz nakaz wypłaty jej zadośćuczynienia wynoszącego 30 tysięcy złotych.

PRZECZYTAJ: Tarnów: 34-letni bezdomny pobity przez młodych mężczyzn. Zabrali mu jego najcenniejszą rzecz

Wyrok wydany przez Sąd Rejonowy w Gorlicach jest nieprawomocny. Z rozstrzygnięciem nie zgadza się prokuratura, która prawdopodobnie złoży od niego odwołanie i będzie się domagać skazania Stanisława C. na karę bezwzględnego pozbawienia wolności. Jak informuje Radio Kraków, prokurator już złożył wniosek o pisemne uzasadnienie wyroku, co jest warunkiem koniecznym przed złożeniem apelacji.

ZOBACZ: Kobieta zasłabła na szczycie Mogielicy. Goprowcy znosili ją na noszach [ZDJĘCIA]

Sonda
Czy kary za przestępstwa seksualne są w Polsce wystarczająco wysokie?
Morderstwo na zlecenie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki