Ratownicy medyczni opluci i popychani podczas pracy. Ruch prokuratury w sprawie Dawida K.

2025-03-11 9:48

Prokuratura przedstawiła Dawidowi K. zarzuty znieważenia oraz naruszenia nietykalności cielesnej dwóch ratowników medycznych wykonujących swoje obowiązki służbowe. Medycy zostali między innymi opluci i byli popychani. W regionie trwają szkolenia ratowników medycznych w zakresie samoobrony, ponieważ coraz częściej stają się oni obiektami agresji pacjentów.

Ratownik medyczny

i

Plecy ratownika medycznego w pomarańczowej kamizelce z napisem "RATOWNIK" i odblaskowymi elementami. Zdjęcie symbolizuje grupę zawodową, która ma otrzymać podwyżki. Więcej na ten temat przeczytasz na portalu Poradnik Zdrowie.

Mężczyzna odpowie za atak na ratowników medycznych udzielających mu pomocy. Prokuratura przedstawiła Dawidowi K. zarzuty znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej medyków. Do zdarzenia doszło w grudniu zeszłego roku w Bochni. Dwaj ratownicy zostali opluci i byli popychani, a dodatkowo sprawca kierował w ich kierunku obelżywe słowa. Przez zachowanie Dawida K. ratownicy nie mogli wykonać swoich obowiązków służbowych.

Podejrzany w trakcie udzielanej mu przez ratowników medycznych pomocy używał pod ich adresem słów uznawanych powszechnie za obelżywe, a także poprzez popychanie i opluwanie naruszył ich nietykalność cielesną podczas i w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych. W ten sposób podejrzany zmusił ratowników do zaniechania prawnej czynności służbowej. Dawidowi K. grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat - informuje prok. Mieczysław Sienicki, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.

W ostatnim czasie dochodzi do coraz częstszych ataków pacjentów na ratowników medycznych. Z tego powodu medycy przechodzą szkolenia z zakresu samoobrony. W zeszłym tygodniu takie szkolenie odbyło się między innymi w Brzesku. Medycy ćwiczyli pod okiem policyjnych instruktorów taktyk i technik interwencji z Komendy Powiatowej Policji w Brzesku.

Należy pamiętać, że nie tylko policjanci, ale i ratownicy medyczni podczas wykonywania swoich obowiązków są funkcjonariuszami publicznymi. Korzystają z takiej samej ochrony prawnej, a każdy kto dopuści się znieważenia, naruszenia nietykalności cielesnej, bądź czynnej napaści na ratownika medycznego, musi liczyć się z odpowiedzialnością karną - przypomina policja.

Samochód zaparkował dosłownie pod samym oknem

Remont na Wawelu
Sonda
Znasz podstawowe numery alarmowe?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki