Szokujące odkrycie rodziny 41-latka. Ciało wyłowili z potoku

W minioną sobotę (19 listopada 2022 r.) wyłowiono z potoku Nieczajka ciało 41-letniego mężczyzny. Tragedia miała miejsce na terenie miejscowości Radwan w gminie Szczucin. - Na miejsce skierowany został patrol policji, a także załoga Pogotowia Ratunkowego oraz Państwowa Straż Pożarna z Dąbrowy Tarnowskiej. Ratownicy medyczni podjęli próbę reanimacji mężczyzny, ale odstąpili od niej i stwierdzili zgon. Znana jest tożsamość mężczyzny, był to 41-letni mieszkaniec powiatu dąbrowskiego. Na miejscu pracował prokurator i grupa dochodzeniowo-śledcza. Wykluczono wstępnie udział osób trzecich, a ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do sekcji. Teraz będą prowadzone czynności, które mają dać odpowiedź na pytanie, co było przyczyną śmierci - wyjaśnia st. asp. Ewelina Fiszbain, rzeczniczka policji w Dąbrowie Tarnowskiej, cytowana przez Polską Agencję Prasową.

Radwan: Ciało 41-letniego mężczyzny wyłowione z potoku. Strażak o tragedii

St. kpt. Daniel Misiaszek, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Dąbrowie Tarnowskiej przekazał Polskiej Agencji Prasowej, że zgłoszenie wpłynęło od brata zmarłego. Z początku wydawało się, że ciało znajduje się w rzeczce Breń, ale szybko to zweryfikowano. Rzecznik strażaków poinformował też, że już w momencie, gdy Państwowa Straż Pożarna w Dąbrowie Tarnowskiej otrzymała telefon o tragedii, na miejscu byli mieszkańcy, którzy próbowali reanimować wyciągniętego z potoku 41-latka.

- Po naszym przyjeździe na miejsce lekarz zdecydował o odstąpieniu od prób reanimacji, gdyż stwierdził zgon mężczyzny - powiedział rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Dąbrowie Tarnowskiej. Jego zdaniem, wszystko wskazuje na to, że zgon mężczyzny nastąpił wcześniej, zanim na miejsce przyjechali ratownicy medyczni.

- Jak mogło dojść do tej tragedii, tego nie wiem, ale dodam, że Nieczajka w tym miejscu jest na tyle wąska, że spokojnie można ją przeskoczyć. Obecnie stan wody w tej rzeczce jest zresztą bardzo niski - dodał strażak.

Policja i prokuratura nie wyklucza różnych scenariuszy. Jak powiedziała st. asp. Ewelina Fiszbain, odpowiedź na to pytanie powinna przynieść sekcja zwłok. Rodzinie i bliskim ofiary składamy wyrazy współczucia.