Tragedia w Mszanie Górnej. Ofiar mogło być więcej. Łukasz i Marcin zostali bohaterami

i

Autor: Policja Limanowa Doszczętnie zniszczone bmw po wypadku w Mszanie Górnej.

Bohaterscy strażacy

Tragedia w Mszanie Górnej. Ofiar mogło być więcej. Łukasz i Marcin zostali bohaterami

2024-03-18 11:57

Tragiczny wypadek, do którego doszło w nocy z soboty na niedzielę (16/17 marca) w Mszanie Górnej pochłonął życie dwóch młodych ludzi. Ofiar mogło być więcej, gdyby nie bohaterska postawa strażaków: Marcina Świerka oraz Łukasza Węglarza. - To oni jako pierwsi z gaśnicą pobiegli z pomocą i wyciągnęli z płonącego samochodu kierowcę oraz pasażera z przodu - relacjonuje OSP Mszana Dolna.

Potworny wypadek w Mszanie Górnej. Zginęli dwaj mężczyźni, ofiar mogło być więcej

23-letni mieszkaniec Krakowa oraz 21-letni mieszkaniec gminy Niedźwiedź zginęli w potwornym wypadku w Mszanie GórnejMłodzi mężczyźni byli pasażerami samochodu, który stanął w płomieniach po uderzeniu w słup energetyczny. Ofiar mogło być więcej. W aucie znajdowały się jeszcze dwie inne osoby: kierowca oraz trzeci pasażer. Oni zawdzięczają życie dwóm bohaterskim strażakom ochotnikom, którzy wyciągnęli ich z płonącego pojazdu. W akcji wzięli udział: Marcin Świerk z OSP Mszana Dolna oraz Łukasz Węglarz z OSP Łętowe.

To oni jako pierwsi z gaśnicą pobiegli z pomocą i wyciągnęli z płonącego samochodu kierowcę oraz pasażera z przodu. Dzięki ich odwadze, zaangażowaniu i zachowaniu chłodnej głowy nie zginęły 4 osoby. Chłopaki zrobili kawał dobrej roboty, działali w arcytrudnych warunkach i należą się im ogromne brawa. Panowie Szacunek dla Was i czapki z głów. Jesteście prawdziwymi bohaterami! - relacjonuje OSP Mszana Dolna. Poniżej dalsza część artykułu.

Tragedia w Mszanie Górnej. Ofiar mogło być więcej. Łukasz i Marcin zostali bohaterami

i

Autor: Policja Limanowa

Jak doszło do wypadku?

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 24-letni kierujący pojazdem marki BMW prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i stracił panowanie nad pojazdem. Samochód wypadł z drogi, uderzył w słup sieci energetycznej i zaczął się palić. Kierowca pochodzący z powiatu limanowskiego był trzeźwy w momencie zdarzenia. Pobrano mu krew do dalszych badań. Jego stan zdrowia pozwalał na zatrzymanie go w policyjnym areszcie.

Sonda
Co jeszcze można zrobić, by wypadków na polskich drogach było mniej?
Wypadek w Mszanie Górnej. Michał B. i Szymon M. Spłonęli żywcem

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki