Apator przegrał z Motorem. Horror na Motoarenie [RELACJA, ZDJĘCIA]

Apator - Motor, relacja

Kiedy w 11. kolejce eWinner Apator Toruń remisował na wyjeździe z ZOOleszcz DPV Logistic GKM-em Grudziądz, w grodzie Kopernika dało się odczuć ulgę. Anioły przybliżyły się do upragnionego utrzymania w elicie. W obozie Motoru Lublin cele są inne. Koziołki wreszcie chcą się włączyć do walki o medale. Przybliżyć do awansu do półfinału miała je wygrana na Motoarenie. Gospodarze przystąpili do niedzielnego pojedynku bez Karola Żupińskiego, a jego miejsce zajął Kamil Marciniec. Trener Tomasz Bajerski wstawił na pozycję seniorską Petra Chlupaca, ale za niego miał docelowo jeździć Robert Lambert. Dalszy ciąg relacji z meczu pod galerią ze zdjęciami.

Przeczytaj też: Finał IMP 2021: Zmarzlik królem polskiego żużla! Klątwa przełamana [RELACJA]

Pierwsza seria ułożyła się korzystnie dla gości. Wprawdzie w pierwszym biegu wygrał Paweł Przedpełski, ale upadek na drugim łuku zanotował Adrian Miedziński. Goście wygrali bieg juniorski w stosunku 4:2, co i tak można było uznać za sukces Apatora. Gorze dla Aniołów j ułożyły się wydarzenia w gonitwie nr 4, gdzie Jack Holder został podwójnie pokonany przez Dominika Kuberę i Wiktora Lamparta. Już przed meczem na antenie nSport Australijczyk przyznał, że przez cały tydzień odczuwał spory dyskomfort. To efekt upadku w Grudziądzu. 

Jeżeli Jack Holder zmagał się z bólem, to szybko o nim zapomniał. Australijczyk zanotował dwie trójki, a za jego plecami meldował się Paweł Przedpełski. To była ogromna wartość dodana w drużynie Tomasza Bajerskiego. Wśród gości błyszczał Wiktor Lampart, który po trzech seriach  miał na koncie 9+1 w czterech startach. Co można pochwalić? Widowisko i atmosferę na trybunach. W większości biegów mieliśmy walkę i mijanki. Wynik na styku dodawał pikanterii. Po 10 biegach było 29:31.

Kolejna seria to kolejne wielkie emocje. Para Łaguta - Kubera pokonała 4:2 duet Chris Holder - Paweł Przedpełski. Ten drugi zaliczył pierwszą wpadkę. Chwilę później Adrian Miedziński obronił remis dla gospodarzy, a przed wyścigami nominowanymi do dwóch "oczek" straty zmniejszył duet Lambert - Jack Holder. Wszystko sprowadzało się do wyścigów nominowanych.

Po biegu nr 14 Motoarena eksplodowała z radości. Lepiej ze startu wyszli goście, ale duet Przedpełski - Lambert przedarł się na dwa pierwsze miejsca! Fenomenalne ściganie! Miny zrzedły fanom gospodarzy chwilę później. Jack Holder wystartował najlepiej, ale para gości minęła go na drugim okrążeniu. Motor zgarnął pełną pulę po świetnym widowisku. 

Apator - Motor, punktacja

eWinner Apator Toruń - 44

9. Paweł Przedpełski - 10+2 (3,2*,2*,0,3)

10. Jack Holder - 9 (1,3,3,1,1)

11. Adrian Miedziński - 8 (w,3,2,3,0)

12. Chris Holder - 4+1 (1*,1,0,2)

13. Petr Chlupac - NS

14. Krzysztof Lewandowski - 2 (2,0,0)

15. Kamil Marciniec - 0 (0,0,0)

16. Robert Lambert - 11+1 (2,2,2,3,2*)

Motor Lublin - 46

1. Grigorij Łaguta - 12 (2,3,1,3,3)
2. Krzysztof Buczkowski - 1 (0,1,0,-)
3. Jarosław Hampel - 1 (1,0,-,0,0)
4. Mark Karion - NS
5. Mikkel Michelsen - 11+1 (3,1,3,2,2*)
6. Wiktor Lampart - 11+1 (3,2*,3,2,2)
7. Mateusz Cierniak - 2 (1,0,1)
8. Dominik Kubera - 8 (3,2,1,1,1)

Sędzia: Krzysztof Meyze

Wynik pierwszego meczu: 51:39 dla Motoru Lublin, bonus: