Apator męczył się z osłabioną Unią Leszno! Gospodarze odskoczyli w końcówce [Zapis Relacji, Zdjęcia[

Mecz Apatora Toruń z Fogo Unią Leszno zapowiadano jako rewanż za kontrowersyjne spotkanie, które w 6. kolejce sezonu 2022 PGE Ekstraligi odbyło się na "Smoczyku". W niedzielny wieczór torunianie walczyli o odrobienie zaledwie czteropunktowej straty, więc wszyscy mówili o bonusie. Tym bardziej, że goście przystąpili do meczu poważnie osłabieni brakiem Piotra Pawlickiego i Janusza Kołodzieja. Zadanie przed drużyną Piotra Barona jawiło się jako niezwykle trudne. A jak wyszło? 

Początek był zdecydowanie dla gospodarzy. Dobrze wyglądali młodzieżowcy. Krzysztof Lewandowski wygrał gonitwę juniorów, a w biegu nr 4 Denis Zieliński przyjechał za plecami Roberta Lamberta. Ozdobą pierwszej serii była ostra walka Pawła Przedpełskiego z Jasonem Doyle’m. Górą był wychowanek toruńskiego klubu.

W miarę upływu czasu goście zaczęli dochodzić do głosu. Piotr Baron gdy tylko mógł, posyłał do boju duet Jason Doyle – Jaimon Lidsey. Australijczycy robili co mogli, aby wynik był na styku i ku niedowierzaniu trybun na Motoarenie – długo skutecznie. Po sześciu biegach zrobiło się 18:18 i przez stadion w grodzie Kopernika przeszedł szmer zwątpienia. Drużyna Roberta Sawiny ponownie mogła liczyć na Patryka Dudka i Roberta Lamberta, którzy przyzwyczaili już swoich kibiców do tego, że nie zawodzą.

Fogo Unii Leszno brakowało liderów – Piotra Pawlickiego i Janusza Kołodzieja i z czasem musiało to wyjść. Dvid Bellego był cieniem samego siebie, a kolejne kłopoty przeżywał Damian Ratajczak. Goście długo nie mieli w zasadzie żadnego wsparcia ze strony formacji młodzieżowej, a to właśnie leszczynianie słyną ze znakomitego szkolenia. Przed wyścigami nominowanymi obudził się wspomniany wyżej Ratajczak, który ładnym atakiem minął Lewandowskiego. Cóż jednak z tego, skoro junior gospodarzy przyjechał przed katastrofalnym tego dnia Davidem Bellego.

W końcówce gospodarze wyraźnie odjechali rywalom. Choć torunianie długo się męczyli, to zgodnie z oczekiwaniami zgarnęli trzy punkty. Sztab szkoleniowy przyjezdnych robico mógł, ale nie był w stanie zasypać dziur w składzie "Byków". Zapis relacji znajdziecie pod galerią ze zdjęciami!

For Nature Solutions Apator Toruń - Fogo Unia Leszno 53:37

For Nature Solutions Apator Toruń - 53

• 9. Jack Holder - 9+1 (2,0,2*,2,0,3)
• 10. Robert Lambert - 13+2 (3,3,1*,2,3,1*)
• 11. Paweł Przedpełski - 10+3 (0,2*,1,2*,3,2*)
• 12. Zastępstwo zawodnika
• 13. Patryk Dudek 14+1 (3,1,3,3,2*,2)
• 14. Denis Zieliński - 3+1 (1,2*,0)
• 15. Krzysztof Lewandowski - 4 (3,0,1)
• 16. Mateusz Affelt - NS

Fogo Unia Leszno - 37

• 1. Jason Doyle - 17 (1,1,3,3,3,3,3)
• 2. Piotr Pawlicki - ZZ
• 3. Jaimon Lidsey - 11+2 (3,2*,2*,2,1,1,0)
• 4. Maksym Borowiak - NS
• 5. David Bellego - 3 (0,1,1,0,-,1)
• 6. Damian Ratajczak - 5 (2,1,0,2,0,0)
• 7. Hubert Jabłoński - (0,0,-)
• 8. Keynan Rew - 1+1 (0,1*,0)

Sędzia: Michał Sasień

Żużel: Apator Toruń - Unia Leszno NA ŻYWO, relacja online

Odśwież relację