Elana Toruń - Błekitni Stargard, zdjęcia ze Stadionu Miejskiego im. Grzegorza Duneckiego

i

Autor: ESKA INFO Toruń Elana Toruń - Błekitni Stargard, zdjęcia ze Stadionu Miejskiego im. Grzegorza Duneckiego

Elana Toruń - Błękitni Stargard: Horror przy Bema [RELACJA, ZDJĘCIA]

2019-11-23 15:14

Elana Toruń liczyła na zwycięstwo w ostatnim, przed zimową przerwą domowym meczu 2. ligi. Błękitni Stargard wierzyli w dobicie do ścisłej czołówki. Przy niskiej odczuwalnej temperaturze liczyliśmy na duże emocje, które rozgrzeją nas do czerwoności.

Elana Toruń wyszła na to spotkanie w bardzo ofensywnym ustawieniu. To był jasny sygnał od trenera Bogusława Pietrzaka. Zwycięstwo za wszelką cenę!

Elana Toruń - Błękitni Stargard, relacja

Już w 2. minucie nieco zmarznięci kibice ucieszyli się z gola dla "Żółto-Niebieskich". Po dobrym podaniu Krzysztofa Kołodzieja do siatki trafił Dominik Sokół.

Gospodarze chcieli pójść za ciosem. Elana doskonale pamiętała co się stało w meczu ze Stalą Stalowa Wola, gdzie zemściły się niewykorzystane sytuacje. Znakomitej sytuacji nie wykorzystał Filip Kozłowski. Po drugiej stronie przebudzenie nastąpiło po ok. 20 minutach.

Błękitni w pierwszej połowie dwukrotnie zagrozili bramce Jakuba Knuta. Po stałym fragmencie gry piłka uderzyła w słupek, a chwilę wcześniej obrońcy w ostatnim momencie zastopowali Krystiana Sanockiego.

Show tak naprawdę zaczęło się po zmianie stron. Najpierw na 2:0 podwyższył Dominik Kościelniak, który popisał się pewnym uderzeniem w dolny róg bramki Rzepeckiego. Kiedy wydawało się, że torunianie kontrolują przebieg wydarzeń.... kolejny raz "odpalili" goście. Najpierw kontaktową bramkę po ładnym strzale głową zdobył Piotr Kurbiel, a sześć minut później po koszmarnych błędach defensywy "Żółto-Niebieskich" do siatki piłkę skierował Hubert Sadowski.

Podopieczni Bogusława Pietrzaka nie mogli się pogodzić z takim stanem rzeczy i natarli z furią na przeciwników. "Setkę" zmarnował Bartosz Machaj, a efektowny strzał rezerwowego Bonieckiego w znakomitym stylu obronił Rzepecki. W 86. minucie stadion znów wybuchł radością. Po bardzo ładnej dla oka akcji Elany do siatki trafił Boniecki.

Elana zafundowała sobie horror na własne życzenie, ale odniosła bardzo cenne zwycięstwo. Strefa spadkowa już tak mocno nie zagląda w oczy ekipie z grodu Kopernika. Trzeba uczciwie przyznać, że w defensywie jest mnóstwo do poprawy. Może na wiosnę będzie lepiej?

Elana Toruń - Błękitni Stargard 3:2 (Sokół 2', Kościelniak 48, Boniecki 86' - Kurbiel 66', Sadowski 72')

Elana Toruń: Knut - Andrzejewski, Onsorge, Bierzało, Górka - Kisiel, Kołodziej (82' Jóźwicki), Kościelniak, Machaj (76' Boniecki) - Sokół (76' Zagórski), Kozłowski

Błękitni Stargard: Rzepecki - Theus, Sadowski, Krawczun, Sitkowski - Karmański (58' Paczuk), Fadecki (64' Bochnak), Cywiński, Sanocki (84' Bednarski) - Łysiak, Kurbiel

Sędzia: Albert Różycki

Widzów: ok. 300

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki