Jak informuje "Pomorska", mężczyzna miał cztery powierzchowne rany kłute. Był hospitalizowany. To przestępstwo jest ścigane z urzędu, więc policjanci zajęli się tą sprawą, chociaż sam poszkodowany nie zgłosił się na policję.
Czytaj też: Toruń. Koronawirus w szpitalu. Rodziny pacjentów mówią o horrorze [AUDIO]
Funkcjonariusze próbują teraz ustalić okoliczności całego zdarzenia i złapać sprawców, ale poszkodowany twierdzi, że nic nie pamięta, bo był wtedy pijany. Jak ustaliła "Gazeta Pomorska", mężczyzna złożył na komendzie oświadczenie, że nie wnosi o ściganie sprawców.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj!