- 5 października Arriva Lotto Twarde Pierniki Toruń zainaugurowały sezon 2025/26 Orlen Basket Ligi. W Kujawsko-Pomorskiej Arenie Toruń wygrał King Szczecin. Podopieczni Srdjana Suboticia do samego końca walczyli o odwrócenie losów meczu, ale ta sztuka im się nie udała.
- W niedzielne wczesne popołudnie oglądaliśmy konfrontację torunian z mistrzem Polski. Legia Warszawa była faworytem tej konfrontacji i udowodniła to na parkiecie.
- Zobaczcie krótką relację, wyniki i zdjęcia kibiców z meczu Twarde Pierniki - Legia. Materiał na se.pl.
Arriva Lotto Twarde Pierniki Toruń - Legia Warszawa 67:82 (13:24, 9:19, 21:23, 24:16)
Arriva Lotto Twarde Pierniki Toruń: Langović (18 + 12 zb.), Smith 12, Thomasson 10, Kunc 9, Kulig 9 (9 zb.)
Legia Warszawa: Kolenda 18, Shungu 17, Hunter 14, Ponsar 10
2. kolejce Orlen Basket Lidze towarzyszyła akcja "Różowy tydzień" - międzynarodowa kampania poświęcona profilaktyce i świadomości na temat raka piersi. Na różowo ubrani byli m.in. sędziowie. Oba zespoły mogły liczyć na głośny doping swoich kibiców. Dla wielu godzina 12:30 to wciąż nietypowa pora, ale koszykówka w wydaniu ligowym do drugiego śniadania to całkiem dobry pomysł.
Niestety, tego dnia oglądaliśmy wyjątkowo jednostronne spotkanie. Torunianie postawili się Legii tylko na początku pierwszej kwarty. Kolejne minuty to już dominacja i pełna kontrola ze strony mistrzów Polski. Dobrze punktował tercet Shungu - Kolenda - Hunter. Po drugiej stronie mieliśmy jedynie kilka pozytywnych momentów, Statystycznie nieźle wygląda występ Aleksandara Langovicia (double-double), ale i on długo się rozkręcał.
Twarde Pierniki poważnie nie zagroziły Legii. Gospodarze zerwali się w końcówce czwartej kwarty, ale było już za późno. Stołeczny zespół pewnie zwyciężył w Kujawsko-Pomorskiej Arenie Toruń i z optymizmem może patrzeć na mecze w koszykarskiej Lidze Mistrzów. Podopieczni trenera Suboticia muszą przełknąć - kolejną już - gorzką pigułkę i poszukać punktów w Lublinie. Na 18 października zaplanowano spotkanie z kolejnym finalistą z zeszłego sezonu, Startem Lublin.
Wypowiedzi po meczu Twarde Pierniki - Legia
- Legia pokazała nam, dlaczego jest mistrzem Polski. Był to dla nas trudny mecz pod względem fizycznym. W pierwszej połowie nie graliśmy dobrze, po dłuższej przerwie było lepiej, ale niestety zabrakło do zwycięstwa - powiedział nam asystent trenera i legenda klubu z Torunia Bartosz Diduszko.
- Gramy u siebie, ale niestety nie możemy znaleźć drogi do kosza. Ciężko na to pracujemy, aby nasza gra wyglądała lepiej. W okresie przygotowawczym wyglądaliśmy lepiej. Mam nadzieję, że znajdziemy "naszą" grę. Mieliśmy fragmenty bardzo fajnej gry, tego musimy się trzymać. Nie możemy notować tak długich przestojów. Gdy gra się z takim rywalem jak Legia, to szybko odskakuje nam na 20 punktów - podsumował kapitan gospodarzy Damian Kulig.
Galeria ze zdjęciami: Kibice i zawodnicy podczas meczu Arriva Lotto Twarde Pierniki Toruń - Legia Warszawa. Materiały Piotra Lampkowskiego z "Super Expressu"