- W Radomicach doszło do tragicznego wypadku, w którym 29-letni kierowca potrącił 15-letnią pieszą.
- Nastolatka walczyła o życie w szpitalu, jednak obrażenia okazały się śmiertelne.
- Kierowca został aresztowany pod zarzutem spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
- Jakie okoliczności doprowadziły do tej tragedii i jakie konsekwencje czekają sprawcę?
Przypomnijmy - w czwartek, 13 listopada, po południu doszło do tragicznego w skutkach wypadku w Radomicach w powiecie lipnowskim. Kierujący samochodem osobowym mężczyzna zgłosił potrącenie pieszej. Na miejsce natychmiast skierowano policjantów, strażaków i służby medyczne.
Zobacz: Koszmar w płonącym aucie pod Lipnem! Strażacy odkryli zwłoki na tylnym siedzeniu
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 29-letni mieszkaniec gminy Lipno, kierujący volkswagenem, jechał w kierunku Radomic, gdy podczas wymijania innego pojazdu potrącił idącą poboczem 15-latkę. Dziewczyna odniosła bardzo poważne obrażenia.
Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował nastolatkę do szpitala w Bydgoszczy. Lekarze przez kilka dni walczyli o jej życie.
– Lekarze od początku walczyli o życie dziewczyny, jednak nie udało się jej uratować. 17 listopada dostaliśmy zgłoszenie ze szpitala, że 15-latka nie żyje – mówi dziennikarzom TVP Bydgoszcz nadkom. Małgorzata Małkińska z Komendy Powiatowej Policji w Lipnie.
Kierowca volkswagena został zatrzymany przez policjantów bezpośrednio po zdarzeniu. W piątek, 14 listopada, doprowadzono go do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut dotyczący spowodowania wypadku komunikacyjnego. Tego samego dnia trafił przed oblicze sądu, który zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na dwa miesiące.