To nie horror, a rzeczywistość

Ofiary umierały w niewyobrażalnym cierpieniu. Tak działał zboczeniec z Torunia. "Wprowadził ciało obce do..."

2023-03-24 7:51

Toruńscy prokuratorzy wyjaśnili sprawę trzech okrutnych zabójstw na tle seksualnym. Dokonała ich ta sama osoba: - Andrzej G. (61 l.). Mężczyzna jest nazywany bestią z Torunia. Scenariusz był zawsze taki sam. Najpierw, zwyrodnialec poprzez podanie tabletek doprowadzał swoje ofiary do stanu pozbawienia świadomości, potem w odbyty wkładał im różne przedmioty - ścierki, dezodoranty, żyletki. Od tego ofiary umierały. Szczegóły zbrodni są ohydne.

Andrzej G. z Torunia jest dobrze znany prokuratorom, ponieważ to multirecydywista. Odbywał kary za przestępstwa na tle seksualnym. Teraz Prokuratura Okręgowa w Toruniu skierowała do sadu kolejny akt oskarżenia przeciwko tej bestii. Użycie tego słowa absolutnie nie jest nadużyciem. - Oskarżyliśmy Andrzeja G. o zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem oraz w związku ze zgwałceniem, usiłowanie zabójstwa, rozboje, a także doprowadzenie do poddania się innym czynnościom seksualnym przez sprawcę działającego ze szczególnym okrucieństwem - mówi nam prokurator Andrzej Kukawski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu.

Tak dawniej pisaliśmy o sprawie Andrzeja G. z Torunia!

Andrzej G. z Torunia robił przerażające rzeczy. Morderstwa to nie wszystko

Prokuratorom udało się rozwikłać sprawę trzech brutalnych morderstw. Do pierwszej zbrodni doszło w kwietniu 2007 roku w Grudziądzu. Tam Andrzej G. kobiecie podał tabletki, które pozbawiły jej świadomości. Potem wprowadził do odbytu pokrzywdzonej ciało obce w postaci ścierki materiałowej. Następnego dnia kobieta zmarła. Pół roku później - również w Grudziądzu - podał tabletki mężczyźnie. Gdy ten stracił przytomność, oprawca do odbytu włożył mu opakowania po dezodorancie, lakierze i żyletki. Mężczyzna nie miał szans na przeżycie. Szczegóły, które dokładnie opisuje rzecznik prokuratury przechodzą ludzkie pojęcie. Nie są dla ludzi o słabych nerwach. Nawet doświadczeni śledczy nie kryją przerażenia.

Andrzej G., nie odpowiedział wtedy za te zabójstwa, bo trafił do więzienia za gwałt. Na wolność wyszedł w 2016 roku. Wtedy, by okraść mężczyznę podał mu tabletki. Ten niestety tego nie przeżył. - Przesłuchany w charakterze podejrzanego Andrzej G. - co do zasady przyznawał się do popełniania zarzucanych mu czynów. Złożył też obszerne wyjaśnienia, zgodne z ustaleniami śledztwa - informuje prokurator Andrzej Kukawski.

Kim jest bestia z Torunia? Andrzejowi G. grozi dożywocie

Andrzej G. ma obecnie 61 lat. W Toruniu i nie tylko panuje powszechna opinia - do końca swojego życia nie powinien przebywać na wolności. Patrząc na charakter zarzutów, jest duża szansa na dożywocie, ale niczego nie wolno przesądzać.

- Zgodnie z uzyskaną opinią, tempore criminis Andrzej G. miał w pełni zachowaną zdolność rozumienia znaczenia czynów i pokierowania swoim postępowaniem. Zdaniem biegłych, prawdopodobieństwo popełnienia w przyszłości przez niego czynu z użyciem przemocy czy wręcz zabójstwa na tle seksualnym jest bardzo wysokie, również z uwagi na przeszłość badanego. Jak wskazali biegli, w przypadku uznania Andrzeja G. winnym czynów, o jakie jest podejrzany, powinien być osadzony w Zakładzie Karnym dla niebezpiecznych, preferencyjnych sprawców przestępstw - również seksualnych, z użyciem przemocy. Podejrzany był wielokrotnie karany - informuje Kukawski.

Andrzej G., znany jest dobrze naszym czytelnikom. Po tym jak wyszedł z więzienia w 2016 roku, zabił dorosłego mężczyznę w Toruniu i zgwałcił małego chłopca. Za te odrażające czyny, wyrokiem Sądu Okręgowego w Toruniu z 20 kwietnia 2018 r. został skazany na karę dożywotniego pozbawienia wolności, którą już odbywa. Pod tekstem prezentujemy galerię ze zdjęciami, związaną z tematem. Będziemy do niego wracać.

Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].

Sonda
Czy należy przywrócić stosowanie kary śmierci?
Początek procesu bestii z Mrowin
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki