Spis treści
Wyjazd do sanatorium
Turnusy do sanatoriów cieszą się dużą popularnością w naszym kraju. Zazwyczaj na takie wyjazdy z ramienia NFZ lub ZUS wybywają osoby starsze, lecz oczywiście nie jest to zasadą. Wyjazd do miejscowości uzdrowiskowej dla każdego - niezależnie od wieku - jest bowiem swego rodzaju odpoczynkiem. Oprócz zabiegów i regeneracji zdrowia właśnie w takim miejscu wiele osób może odpocząć od codziennych obowiązków, a jedną z najpopularniejszych lokalizacji uzdrowiskowych znajdziemy m.in. w województwie kujawsko-pormoskim. To właśnie tam znajduje się jakże kultowy Ciechocinek.
Uzdrowisko Ciechocinek
Ciechocinek to od lat jedna z ulubionych lokalizacji uzdrowiskowych wśród kuracjuszy. Odwiedzający doceniają w miejscowości tereny zielone, ciszę, spokój oraz oczywiście wyjątkowe tężnie solankowe, będące symbolem miasteczka. Niestety nawet w tak pięknej i owianej sławą lokalizacji czasami pojawiają się sytuacje, które zaburzają nieco reputację. Jakiś czas temu pisaliśmy już m.in. o stanie tężni - Tężnie w Ciechocinku w opłakanym stanie! Remont za miliony poszedł na marne? Teraz jednak w sieci zaczęło być głośno o standardzie wyżywienia w jednym z sanatoriów w mieście. Okazuje się, że pacjenci otrzymują spleśniałe posiłki.
Dalsza część artykułu znajduje się pod galerią.
Ciechocinek [ZDJĘCIA UZDROWISKA]
Kuracjuszka nie wytrzymała i pokazała, co dostała do jedzenia w ciechocińskim sanatorium
Na jednej z sanatoryjnych grup na Facebooku w ostatnim czasie pojawił się post pewnej kuracjuszki, która podzieliła się z innymi użytkownikami zdjęciem posiłku, który otrzymała na stołówce w okolicznym ośrodku leczniczym. Okazało się, że papryka na talerzu była spleśniała, co wzbudziło rozczarowanie nie tylko samej konsumującej, ale także innych członków grupy.
Posiłek niskokaloryczny ok, ale spleśniała papryka już nie jest apetyczna - napisała kuracjuszka pod postem na Facebooku.
W sekcji komentarzy pod postem można natknąć się na wiele wpisów internautów, a oto niektóre z nich:
Jestem za tym, by nagłaśniać takie sytuacje. Jak komuś pasuje, to niech sam sobie zjada podgniłe warzywa
Ślepy by to zauważył. Tu nie można mówić, że to przeoczenie. Trzeba zgłaszać takie rzeczy, bo ktoś inny dostanie taką zepsutą spożywkę i będzie dramat.
To jest skandal
Zgniła papryka może być tylko symbolem większego problemu - braku staranności w opiece nad pacjentami, którzy przecież przyjeżdżają do uzdrowisk po zdrowie, nie po kolejne rozczarowania. Miejmy więc nadzieję, że taka sytuacja była jednorazowa, a wnioski zostaną wyciągnięte.